Aktualności

Pohańbienie spoczywające na Kościele

Pohańbienie spoczywające na Kościele

dnia 11 marca 2020

Kościół jest Ciałem Chrystusa, a nie tylko zgromadzeniem wierzących, którzy spotykają się każdego tygodnia. Musimy się zatem upewnić czy to Ciało, które budujemy nie jest jedynie „Chrześcijańską religijną grupą”. Grupę religijną może stworzyć każdy. Natomiast, aby zbudować Ciało Chrystusa, potrzebna jest Boża chwała i namaszczenie, dla których każdego dnia musimy wyrzekać się samych siebie, umierać dla własnych pożądliwości, i być pełnym Ducha Świętego.

Izraelici, w czasach Starego Przymierza, byli zgromadzeniem, a nie ciałem. Dziś także, wiele ogromnych kościołów można nazwać raczej zgromadzeniem, a nie ciałem. Niektóre mniejsze kościoły domowe są trochę lepsze, ale też często są jakby stowarzyszeniami, a nie ciałem. To Jezus buduje Swoje Ciało.

Pierwsze Ciało Chrystusa ujrzane przez człowieka, leżało w żłobie (korycie dla bydła). Tak poniżające miejsce porodu było znakiem, poprzez który pasterze rozpoznali Ciało Chrystusa (Łk. 2:12). Później dokładnie tak samo, Ciało Chrystusa w pohańbieniu zawisło na krzyżu dla przestępców na Górze Kalwarii. Od dnia narodzin, aż do śmierci, pierwsze Ciało Chrystusa było otoczone hańbiącą opinią zarówno ze świata świeckiego, jak i religijnego.

Dziś także, każde prawdziwe Ciało Chrystusa będzie znosiło zniewagę ze strony świata i Babilońskiego Chrześcijaństwa. Jeżeli twój lokalny kościół nie jest okryty „hańbą Chrystusową”, prawdopodobnie stał się zgromadzeniem kompromisowych wierzących, którzy nie wyszli „poza obóz Babilonu” (Hbr. 13:13). Istnieje jednak ogromna różnica między hańbą Chrystusową, a każdą inną hańbą, która jest wynikiem naszego własnego grzechu, głupoty lub letniości. Nie powinniśmy mylić jednego z drugim.

Zostało napisane o Jezusie „Nie był w żaden sposób atrakcyjny…  Został znieważony, a nie doceniony” (Iz. 53:2,3). Jego chwała tkwiła w Jego wewnętrznym życiu, pełnym łaski i prawdy, które przed większością ludzi były zakryte (J 1:14). Nasze lokalne kościoły także nie mogą być atrakcyjne, ani dla świata, ani dla Babilońskiego Chrześcijaństwa. Kościoły muszą być atrakcyjne tylko dla tych, którzy wchodzą do nich w poszukiwaniu pobożnego życia. We wnętrzu Przybytku Mojżeszowego były piękne zasłony. Jego zewnętrzna część natomiast była z ciemnobrązowych, pokrytych kurzem i brudem, skór baranich. Całe piękno Namiotu Zgromadzenia było ukryte w jego wnętrzu, tkwiło w jego zasłonach. Oblubienica Chrystusa także jest „piękna w swoim wnętrzu” (Ps. 45:13).  A „”[…]nad wszystkim rozciągać się będzie chwała niby osłona” (Iz. 4:5).

Właśnie w tym zakresie przywódcy kościoła ponoszą wielką odpowiedzialność. Sposób, w jaki prowadzą kościół determinuje to, czy kościół będzie się upodabniał do Jezusa, Który nie był szanowany przez ludzi, czy będzie uwielbiany i szanowany przez świat. Jeżeli będziemy szukali pochwały ze strony świata, bądź innych cielesnych lub duszewnych Chrześcijan, to z pewnością skończymy budując Babilon. Kiedy staniemy się popularni i ogólnie akceptowani przez Chrześcijaństwo, możemy być pewni, że zupełnie rozminęliśmy się z drogą za Jezusem.

Jezus powiedział „Błogosławieni jesteście, gdy wam złorzeczyć i prześladować was będą i kłamliwie mówić na was wszelkie zło ze względu na mnie! Radujcie i weselcie się, albowiem zapłata wasza obfita jest w niebie; tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami.” (Mat. 5:11,12). Herod i jego żołnierze byli chętni do zabicia pierwszego ciała Chrystusa, Dzieciątka Jezus, 20 wieków temu. I jest wielu, którzy są chętni, aby zniszczyć zaczątki ciała Chrystusa w wielu miejscach dzisiaj. Józef chronił to ciało poprzez bycie czułym na Boży głos i szybkim w posłuszeństwie temu, co Bóg mu kazał robić. My, którzy jesteśmy odpowiedzialni za Kościół Chrystusa, także musimy postępować jak Józef. Musimy być „słuchaczami” – słuchającymi, co Duch Święty do nas mówi i szybcy do czynienia tego, co nam nakazuje. Jeżeli nie będziemy słuchać, ani być posłuszni, wtedy Ciało Chrystusa w naszej okolicy w pewien sposób poniesie stratę, a my, w dniu ostatecznym będziemy mogli zostać powołani za to do odpowiedzialności. Musimy poważnie traktować naszą odpowiedzialność w tej kwestii, ponieważ będziemy musieli zdać sprawę Bogu za każdą duszę oddaną nam w opiekę (Hbr. 13:17).

Zac Poonen – CFC India