Aktualności

MĄŻ JEST GŁOWĄ ŻONY

MĄŻ JEST GŁOWĄ ŻONY

dnia 27 maja 2017

Bo mąż jest głową żony, jak Chrystus Głową Kościoła, ciała, którego jest Zbawicielem. Ale jak Kościół podlega Chrystusowi, tak i żony mężom swoim we wszystkim. Mężowie, miłujcie żony swoje, jak i Chrystus umiłował Kościół i wydał zań samego siebie, (Ef. 5, 23-25)

 W dzisiejszym sfeminizowanym świecie prawda o tym, że “mąż jest głową żony” wydaje się być zapomnianą. W wielu środowiskach uprawiających społeczny progresizm, ta prawda zostałaby dzisiaj określona mianem wstecznictwa i przyjęta z nieukrywaną nienawiścią. Duch feminizmu krąży bowiem dzisiaj pośród społeczeństw i zbiera przeklęte żniwo w postaci rozbitych małżeństw i zniszczonych rodzin. Tak upada nasza postchrześcijańska cywilizacja.

Przypomnijmy więc sobie, kim naprawdę jest mężczyzna i jaką rolę powinien pełnić w swoim związku z kobietą.

Bóg stworzył mężczyznę na swój obraz i podobieństwo. Używając żebra mężczyzny jako fundamentu, w ten sam sposób stworzył kobietę. Byli piękną parą i cudowną jednością! Piękno i jedność – to najbardziej zapomniane dzisiaj prawdy określające małżeństwo. Mąż to mądry opiekun; to wspaniały wizjoner prowadzący swoją żonę bezpieczną drogą, którą wytyczył Bóg. Mąż to odważny strażnik swojej żony. Zawsze gotowy aby jej bronić, nawet za cenę własnego życia. Mąż swojej żony to czuły kochanek, w ramionach którego żona zaznaje szczęścia i pełnego zaspokojenia. Mąż – to duma swojej żony! Będąc silnym, mądrym, czułym i delikatnym staje się upragnionym autorytetem dla swojej żony – ona cała jest jego!

Miłość prawdziwego mężczyzny nigdy nie ustaje. Jest to ta sama miłość, którą Chrystus ukochał swój Kościół. Ta miłość jest cierpliwa, jest pełna dobroci i nigdy nie wynosi się ponad godność żony. Sprawia, iż mężczyzna gotów jest nosić swoją żonę na rękach, trwać przy niej w chorobie i współczuć z nią w jej słabościach. W swoim domu mąż jest zarówno władcą jak i sługą! Jego największą miłością i radością jest Chrystus Pan, a w Chrystusie jego żona i cała rodzina pozostają bezpieczne. Bóg stworzył mężczyznę – męża, aby móc przez niego wylewać swoją miłość na zgubiony świat.

Módlmy się o mężczyzn, którzy gotowi są nosić obraz Chrystusa w sobie. Módlmy się o tych, którzy gotowi są dbać o niebiańską prawdę, twardo stojąc na fundamencie Bożego Prawa. Takim mężczyznom obce są zdrada i brak poczucia odpowiedzialności przed Chrystusem. Takich mężczyzn ciągle nie brakuje i są błogosławieństwem dla swoich żon i ginącego świata. Oni są prawdziwie dumnymi bohaterami wiary, są też radością swoich żon.

Andrzej Cyrikas