Wysławiali Boga za mnie
dnia 18 czerwca 2018
„A tylko niektórzy słyszeli, że ten, który niegdyś nas prześladował, teraz szerzy wiarę, którą dawniej zwalczał, i wysławiali Boga za mnie.” (Gal. 1,23-24)
Paweł apostoł składa osobiste świadectwo nawrócenia. Przypomina, że niektórzy pamiętają go jeszcze jako prześladowcę i mordercę, a wiedząc o przemianie jego życia – wielbią Boga! Cóż za wspaniałe Boże dzieło dokonało się w tym człowieku!
Chcę zadać dzisiaj pytanie – Czy ludzie wielbią Boga z naszego powodu? Czy nasze życie jest zachętą dla innych, aby dziękowali Bogu?
Jeśli naprawdę poznałeś Chrystusa, to nie możesz być człowiekiem, w którym nie dokonała się jakakolwiek przemiana. Nie możesz być pozbawiony świętości i prawdziwej Bożej miłości. Nasz Zbawiciel swoją świętą krwią dotknął ohydy naszego grzesznego życia i wlał w nasze serca nowe pragnienia, nową radość i nową miłość. Wszystko co stare w naszym życiu, wszystko co brudne i grzeszne ostatecznie przeminęło i wszystko w nas, dzięki Chrystusowi, musiało stać się nowym! Boże Słowo nie daje nam nadziei na taki rodzaj nawrócenia, którego nikt nie zdołałby zauważyć. Nawrócony człowiek naprawdę staje się kimś innym!
Jedną z cech świadczących o prawdziwym nawróceniu, jest gotowość do głoszenia Chrystusowej Ewangelii. Rozumiemy przecież, że to co dla nas okazało się ratunkiem, także innym może przynieść zbawienie. Pragniemy zanieść tę Ewangelię wszystkim, których znamy!
Miłość wypływająca z naszych serc, rozlewa się wokoło i budzi ludzi z duchowego letargu. Dzięki Chrystusowi, a przez nasze świadectwo wiary, oni zaczynają pragnąć świętego życia.
Tak właśnie w ludzkich sercach rozpoczyna się wieczność.
Andrzej Cyrikas