LUDZIE BEZ BIBLII
dnia 20 maja 2017
“Albowiem gniew Boży z nieba objawia się przeciwko wszelkiej bezbożności i nieprawości ludzi, którzy przez nieprawość tłumią prawdę. Ponieważ to, co o Bogu wiedzieć można, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił. Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę, dlatego że poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności. Mienili się mądrymi, a stali się głupi”. (Rz. 1, 18-22)
Ciąży na Was Boży gniew – stwierdza Paweł Apostoł w początkowych fragmentach Listu do Rzymian. Pisze do zamieszkujących Rzym pogan, w różnym stopniu zainteresowanych (albo i nie) Ewangelią. Uważna lektura pierwszego rozdziału tego listu przynosi zaskakujące spostrzeżenie: Paweł, faryzeusz, uczony w piśmie i wspaniały erudyta doceniający wartość i piękno Słowa Bożego – ani razu nie nawiązuje do tegoż Słowa! Nie odwołuje się do treści Starego Przymierza, nie wspomina Mesjasza, nie wspomina również zastępczej ofiary Mesjasza na krzyżu. Jego wywód (jak najbardziej teologiczny) wyraźnie wskazuje winę człowieka i jego moralną odpowiedzialność przed Bogiem, który istnieje i ustanawia standardy tejże moralności.
Ani słowa o Bożej miłości, łaskawości i miłosierdziu! Dlaczego?
Sądzę, iż Duch Święty ręką Pawła kieruje słowa oskarżenia pod adresem pogan z bardzo prozaicznego powodu – oni nie znali Słowa Bożego, byli ludźmi bez Biblii! Zapisane Słowo Boże – Biblia, nie miało dla nich żadnego istotnego znaczenia. Było obce kulturowo, emocjonalnie, operowało pojęciami zupełnie im nieznanymi. Zarówno Grecy, jak i Rzymianie nie pojmowali idei Jedynego i Prawdziwego Boga – świetnie czuli się mając do wyboru cały panteon bóstw i bogów, których używali wedle własnych potrzeb. To rzymskie prawo stanowiło, co jest dobre i właściwe, a co należy uważać za zło (np. dobrym było uznawanie tego czy innego cesarza za boga, a niewłaściwym było sprzeciwianie się temu prawu). Grecka filozofia natomiast pozwalała ukoić wewnętrzne poczucie winy i zaspokoić pragnienie duchowego spokoju – choć było to działanie nad wyraz nieskuteczne, często prowadzące ludzi do rozpaczy, a nawet samobójstwa. Apostoł Paweł, pełen Ducha Świętego, był świadomy owego stanu rzeczy.
Dlatego kierując swoje przesłanie do pogan uświadamia im – istnieje tylko jeden, jedyny Bóg i wobec tego jesteście wszyscy winni i to winni śmierci!
Wasza wina, kontynuuje Apostoł, jest jednakże jeszcze straszliwsza – wy z powodu zła, które nosicie w sobie, staracie się zakryć prawdę! Staracie się ją stłumić i zniszczyć! Nie ma dla was usprawiedliwienia, kontynuuje Apostoł, ponieważ to, co o Bogu wiedzieć można, tenże Bóg obficie objawił i każdy człowiek jest w stanie to Boże objawienie poznać własnym umysłem.
Teologowie wiele wieków później powiedzą – to jest objawienie naturalne. Świat, który nas otacza, świadczy o Bogu! Człowiek, cała jego złożoność i naturalna doskonałość świadczy o Bogu! Wszystko wokół nas śpiewa w jednym chórze dla Boga pełnego świętości i chwały!
Ktoś nieznający Biblii, żyjący bez Biblii, czy wręcz gardzący Biblią, musi usłyszeć – ciąży na tobie wyrok śmierci! Jesteś winny i musisz zapłacić za swoje grzechy. Bóg istnieje i w Swojej Świętości wydał na ciebie wyrok – śmierć!
Dzisiejszy świat bardzo przypomina ten antyczny, a nasza cywilizacja po dwudziestu wiekach ochoczo wraca do pogaństwa. I dzisiaj mamy całe panteony bóstw, bożyszcz i bogów. I dzisiaj mamy wielkie wołanie o pokój serca i duszy (stąd wysyp fałszywych religii i okultystycznych praktyk) i nieposkromioną plagę samobójstw (m.in. eutanazja). Świat stał się amoralny do tego stopnia, że po raz pierwszy w historii naszej cywilizacji zło uznaje się za dobro, a dobro jest uznawane za ekstremizm i fundamentalizm i jako takie staje się karalne. Do takich ludzi nie wolno nam iść z Bożym przesłaniem miłości – nie “rzuca się pereł przed wieprze”. Do dzisiejszych abiblijnych społeczeństw trzeba pójść ze starym poselstwem Apostoła Pawła – gniew Boży ciąży na was i objawia się przeciwko wam! Upamiętajcie się i przestańcie tłumić Prawdę, abyście “mieniąc się mądrymi, nie stali się głupi”!
Drogi Czytelniku! Możesz mnie uznać za ekstremistę i fundamentalistę. Pomyśl jednakże: jeśli Bóg nie istnieje, to dlaczego Twoje sumienie rozróżnia dobro i zło? Twierdzisz, że powstało w wyniku ewolucji? Przecież to absurd! Samo istnienie sumienia jest aewolucyjne – ono nie powinno istnieć. Przyjacielu! Ciąży na tobie wyrok śmierci i tylko Bóg może Cię uratować – zbawić. Nikt inny i nic innego nie może Ci pomóc! Zwracam się do Ciebie tylko o jedno – zacznij myśleć. Wielki myśliciel, Erazm z Rotterdamu, powiedział niegdyś: “Człowiek myśli tylko tyle, ile musi”.
Ty musisz – inaczej zginiesz!
Andrzej Cyrikas