Uzupełniające się funkcje w Ciele Chrystusa.

Uzupełniające się funkcje w Ciele Chrystusa.

dnia 27 grudnia 2024

Wielką tragedią w chrześcijaństwie jest to, że wielu chrześcijan, którzy wypełniają pierwszą połowę Wielkiego Nakazu, nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważne jest wypełnienie drugiej połowy (Mat. 28:19-20). Co gorsza, jest wielu pracowników, którzy wypełniają pierwszą połowę i w rzeczywistości gardzą tymi, którzy starają się wypełnić drugą połowę. Jeśli będziemy pokorni, zobaczymy, że jesteśmy współpracownikami w ciele Chrystusa i że jedna funkcja jest tak samo ważna jak druga. Człowiek, który wychodzi, aby dotrzeć do tych, którzy nigdy nie słyszeli ewangelii z przesłaniem, że Chrystus umarł za ich grzechy, jest tak samo ważny, jak ten, który stara się dokończyć pracę, czyniąc z tej osoby ucznia i ucząc go czynić wszystko, co nakazał Jezus.
Wypełnianie pierwszej części Wielkiego Nakazu jest bardzo ekscytujące, ponieważ praca ta często przynosi wiele wspaniałych historii do opowiedzenia. Prawdziwe relacje z pracy misyjnej i ewangelizacyjnej są zawsze ekscytujące. Można opowiadać historie o ludziach uwolnionych od demonów i bałwochwalstwa oraz wiele podobnych rzeczy, a zwłaszcza wiele statystyk. Ewangeliści mogą pochwalić się liczbą osób, które przyprowadzili do Chrystusa. Ale co z innym chrześcijańskim pracownikiem, który bierze tego nawróconego i czyni go uczniem, który jest posłuszny wszystkiemu, czego nauczał Jezus? Nie ma on statystyk, którymi mógłby się chwalić, ale kiedy Chrystus powróci, możemy odkryć, że ta osoba wykonała bardziej wierną pracę, nie otrzymując żadnego zaszczytu na ziemi za czynienie uczniów. Ogólnie rzecz biorąc, chrześcijanie lubią wykonywać posługi, o których mogą informować i w których mogą cytować liczby. To dlatego aspekt Wielkiego Nakazu z Ewangelii Marka 16:15 jest znacznie bardziej popularny niż jego druga połowa z Ewangelii Mateusza 28:19-20. Ale właśnie dlatego skupiamy się na drugiej połowie i uczymy ludzi, jak robić wszystko, co nakazał Jezus.
Załóżmy, że spędziłeś 25 lat docierając do różnych części świata, głosząc ewangelię i prowadząc ewangelizację. Jeśli jesteś ewangelistą, prawdopodobnie masz możliwość przedstawienia statystyk dotyczących setek, a może nawet tysięcy ludzi, których przyprowadziłeś do Chrystusa. Ale jeśli spędziłeś te 25 lat na nauczaniu grupy nawróconych, którzy nie są jeszcze uczniami, aby robili wszystko, co nakazał Jezus, możesz nie mieć zbyt wielu statystyk. Wyprodukowałeś jednak ludzi podobnych do Chrystusa, którzy są o wiele lepszym świadectwem dla Chrystusa na ziemi i takich, których Bóg może pokazać diabłu jako przykłady ludzi, którzy zostali odkupieni od natury Adama i którzy mogą zamanifestować naturę Chrystusa. Ten wysiłek przynosi chwałę w niebie, a nie na ziemi.
Jeśli jesteś chrześcijaninem, który szuka zaszczytów u ludzi (nawet u innych chrześcijan!), nie będziesz zbytnio dbał o drugą część Wielkiego Nakazu, ponieważ nie da ci to wiele do przekazania. Będziesz zainteresowany tylko pierwszą częścią, jeśli interesują cię statystyki, liczby i honor ludzi. Prorocy Starego Testamentu nigdy nie byli popularni; to fałszywi prorocy byli popularni w Izraelu. Jaka jest różnica między nimi? Jedną z różnic było to, że fałszywi prorocy mówili ludziom to, co lubili słyszeć, podczas gdy prawdziwi prorocy mówili ludziom to, co potrzebowali usłyszeć od Boga. Bardzo często była to nagana za grzech, światowość, bałwochwalstwo, cudzołóstwo i odejście od Boga, a także wezwanie do pokuty (powrotu do Boga).
Służba prorocza nigdy nie była popularna, ani w Starym Testamencie, ani w Nowym Testamencie. Posługa prorocza Nowego Testamentu jest w ten sam sposób wzywaniem ludu Bożego z powrotem do Niego, z powrotem do Słowa, z powrotem do posłuszeństwa Pismu Świętemu, z powrotem do posłuszeństwa wszystkiemu, czego nauczał Jezus. Bardzo różni się od posługi ewangelizacyjnej – a ciało Chrystusa nie może być budowane tylko przez proroków lub tylko przez ewangelistów.
Aby posłużyć się ilustracją, wypełnienie pierwszej połowy Wielkiego Nakazu (Mk 16:15) poprzez ewangelizację można porównać do wzięcia jedzenia z talerza i włożenia go do ust. Jaki jest cel ewangelizacji? Przyprowadzenie kogoś, kto nie jest członkiem ciała Chrystusa, do ciała Chrystusa. Zasadniczo na tym polega ewangelizacja. Ewangelizacja ma na celu sprawienie, by niewierzący, czciciel bożków lub osoba bez Boga stała się częścią ciała Chrystusa. Moja ręka bierze jedzenie, które w tej chwili nie jest częścią mojego ciała, podnosi je z talerza i wkłada do mojego ciała. Jest to obraz tego, jak ewangelizacja wprowadza niechrześcijanina do ciała Chrystusa.
W jaki sposób jedzenie w pełni staje się częścią ciała? Przede wszystkim widzę jedzenie, biorę je ręką i wkładam do ust. To jest ewangelizacja, wzięcie niewierzącego i przyprowadzenie go do Chrystusa. Ale ten pokarm, jeśli pozostanie w moich ustach, nigdy nie będzie częścią mojego ciała, dopóki będę go trzymał w ustach. Zgnije i wypluję go. Wielu ludzi, którzy podnoszą ręce, podpisują karty decyzji i mówią, że przyszli do Chrystusa.
Która funkcja jest więc bardziej potrzebna? Ewangelista, prorok, pasterz czy nauczyciel? To tak, jakby zapytać: „Czy ważniejsza jest ręka, czy zęby, czy żołądek?”. Nie ma sposobu na porównywanie części ciała, ponieważ jeśli ręka nie bierze pokarmu i nie wkłada go do ust, to zęby i żołądek nie mają nic do roboty; a jeśli ręka wykonuje pracę wkładania pokarmu do ust, ale zęby i żołądek nic nie robią, to również jest to zmarnowane. Nie ma więc sensu myśleć, że ewangelista jest ważniejszy od proroka lub że prorok jest ważniejszy od ewangelisty. Może się wydawać, że jeden spełnia ważniejszą funkcję niż drugi, ale obaj są równie potrzebni w ciele. Bóg postanowił, że każda część ciała musi być zdrowa i umięśniona, aby mogła spełniać swoją funkcję.
Zac Poonen