
Jesteś światłem świata
dnia 4 sierpnia 2025
„Wy jesteście światłością świata; nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapalają też świecy i nie stawiają jej pod korcem, lecz na świeczniku, i świeci wszystkim, którzy są w domu. Tak niechaj świeci wasza światłość przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie.” (Ewangelia Mateusza 5:14-16)
Światło to kolejna ilustracja lub obraz słowny, którego użył Pan Jezus. W czasach Jezusa używano lamp. Knot lampy jest bardzo, bardzo małą rzeczą (dzisiaj żarówka jest bardzo małą rzeczą). Ale oświetla cały pokój! Nie liczył się rozmiar knota ani rozmiar żarówki, ale intensywność światła, które z niej wychodziło. Ponownie nacisk nie jest kładziony na ilość, ale na jakość. Są żarówki o zerowej mocy, które emitują tak słabe światło, że prawie nic nie widać, a są też potężne żarówki o tym samym rozmiarze, takie jak żarówki halogenowe, które oświetlają całą ulicę. Żarówka może mieć bardzo niską lub bardzo wysoką moc. Ważną rzeczą nie jest jej rozmiar, ale jej moc – intensywność mocy, z jaką może coś oświetlić. Pan Jezus mówi: „Wy jesteście światłem świata”.
Świat jest pogrążony w ciemności, ale we mnie nie może być nic z tej ciemności. Jeśli jestem żarówką, a ciemność świata jest we mnie, to jestem jak zepsuta żarówka. W wielu kościołach chrześcijanie są jak zepsute żarówki. Kiedyś płonęli, ale teraz są zepsuci: są odstępcami i ich światło już nie świeci. Czym jest to światło? Tutaj jest napisane: „Tak niech świeci wasza światłość przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”. W tamtych czasach światło pochodziło z lampy, która stale płonęła olejem, dzięki któremu knot mógł się palić, a olej jest obrazem Ducha Świętego.
Jedną z cech osoby namaszczonej Duchem Świętym jest czynienie dobra. W Dziejach Apostolskich 10:38 czytamy, że kiedy Jezus został namaszczony Duchem Świętym i mocą, zaczął czynić dobro. Nie chodził i nie zbierał od ludzi pieniędzy na swoją posługę, jak robi to dziś wielu tak zwanych „namaszczonych” kaznodziejów. On był dokładnym przeciwieństwem tego. Czynił dobro i nigdy nie pobierał za to opłat. Ludzie dobrowolnie dawali Mu dary bez Jego prośby, a On je przyjmował, ale nigdy nie przedstawiał nikomu swoich potrzeb. Czynił dobro bez żadnych opłat.
Powiedział: „Niech wasze światło tak świeci ludziom, aby widzieli wasze dobre uczynki i nie chwalili was, ale Pana Boga!”. Jeśli wykonujesz dobre uczynki, aby zdobyć zaszczyt dla siebie, aby zdobyć chwałę dla siebie, to w rzeczywistości jest to ciemność. A wiele dobrych uczynków, które czyni wielu chrześcijan, to w rzeczywistości reklamy dla nich samych, aby zdobyć dla siebie zaszczyty. Ich organizacja lub służba jest w rzeczywistości ciemnością, ponieważ nie ma chwały, która idzie do Ojca w niebie. Zamiast tego chwała spływa na tę konkretną organizację lub tego konkretnego człowieka. Ale Jezus powiedział: „Niech ludzie widzą wasze dobre uczynki i chwalą Ojca waszego, który jest w niebie”. To jest prawdziwe światło, w którym człowiek czyni dobro i w wyniku tego chwała spływa na Chrystusa, a nie na konkretną osobę.
To właśnie oznacza manifestowanie światła. W Ewangelii Jana 1:4 światło to zostało opisane w następujący sposób: „W Jezusie Chrystusie było życie, a to życie było światłością ludzi”. Tak więc światło nie jest doktryną, nauczaniem czy określonym przesłaniem – jest życiem. Jest to życie Jezusa, które wychodzi z nas przez Ducha Świętego. Życie Jezusa wypływające z nas jest jak stara lampa, która została zapalona olejem, dając światło.
Pan Jezus powiedział bardzo wyraźnie w Ewangelii Jana 8:12: „Ja jestem światłością świata; kto idzie za Mną, nigdy nie będzie chodził w ciemności”. Ilekroć ktoś chodzi w ciemności, zgodnie z Ewangelią Jana 8:12, możemy bez wątpienia powiedzieć, że ta osoba nie podąża za Jezusem. Jeśli mówisz: „Cóż, jestem teraz trochę w ciemności”, powodem jest to, że być może nie podążasz za Panem Jezusem. Proszę, nie myl chodzenia w ciemności z brakiem pewności co do Bożej woli. Nawet Jezus był zdezorientowany co do woli Ojca, w ogrodzie Getsemane był pełen wątpliwości. Dlatego modlił się przez godzinę: „Ojcze, jaka jest Twoja wola, czy mam pić ten kielich, czy nie?”. To nie jest ciemność. Rozterka jest częścią życia wiary, ale ciemność jest czymś innym, czymś sprzecznym z życiem Jezusa. Jezus powiedział: „Kto idzie za Mną, nigdy nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia, ponieważ Ja jestem światłością świata”.
Później powiedział, że był światłością świata tylko przez pewien czas. „Dopóki jestem na świecie, jestem światłością świata” (Ewangelia Jana 9:5). Jak długo był na świecie? Był na świecie przez 33 ½ roku. To wszystko.
Ludzie mogą być bardzo uduchowieni i mówić: „Czy Chrystus nie jest teraz na świecie?”. Cóż, jeśli przeczytasz Jana 17:11, On mówi: „Nie jestem już na tym świecie”. Musimy pozbyć się naszej super-duchowości. Tuż przed tym, jak Pan Jezus opuścił ziemię i udał się do nieba, w przeddzień ukrzyżowania, powiedział: „Nie ma Mnie już na tym świecie. Ale ci uczniowie są tutaj na świecie. Oni są na świecie, ale Mnie już tu nie ma. Idę do Ciebie, Święty Ojcze, więc nie jestem już na świecie”. Kiedy więc powiedział w 9 rozdziale Ewangelii Jana: „Dopóki jestem na świecie”, mówił o okresie 33 ½ roku, w którym objawił swoje życie. Po tym, jak wstąpił do nieba, kto dziś jest światłością świata?
Ewangelia Mateusza 5:14 mówi: „Wy jesteście światłością świata”. Gdyby ktoś zapytał mnie: „Kto jest światłością świata?”, biblijna odpowiedź brzmiałaby: „Ja. Ja jestem światłością świata wraz z innymi, którzy podążają za Panem Jezusem”. Czy kiedykolwiek myślałeś o tym w ten sposób? Czy kiedykolwiek myślałeś o odpowiedzi na pytanie: „Kto jest światłością świata?”, mówiąc: „Ja i inni, którzy naśladują Jezusa”? To jest właściwa odpowiedź.
Bardzo łatwo jest powiedzieć: „Och, nie patrz na mnie. Spójrz tylko na Jezusa”. Ale Jego nie ma na ziemi! On powiedział: „Jestem światłością świata tylko tak długo, jak długo jestem na świecie”. Tak wielu chrześcijan nie czyta Pisma Świętego we właściwy sposób i mają w głowach wiele błędnych idei, które pochodzą z ich własnego zrozumienia i są całkowicie błędne. Tak jak Bóg polegał w 100% na Jezusie Chrystusie podczas tych 33 ½ roku, aby doskonale zamanifestować swoje życie, tak teraz polega na swoim kościele – swoich uczniach na ziemi – aby doskonale zamanifestować to samo światło.
„Niech ludzie widzą wasze dobre uczynki i chwalą Ojca waszego, który jest w niebie”.
Zac Poonen