Według wiary waszej niech wam się stanie

Według wiary waszej niech wam się stanie

dnia 7 października 2025

  Rozważmy historię dwóch niewidomych mężczyzn, którzy kiedyś przyszli do Jezusa. W Ewangelii Mateusza 9:27 czytamy, że dwóch niewidomych mężczyzn podążyło za Jezusem i powiedziało: „Zmiłuj się nad nami”, a Jezus zapytał ich: „Co chcecie, abym dla was uczynił?” (W podobnym fragmencie innej ewangelii staje się to jasne). Powiedzieli: „Chcemy, aby nasze oczy zostały otwarte!”, a On zadał im pytanie z Ewangelii Mateusza 9:28: „Czy wierzycie, że mogę to uczynić ?”.

  To bardzo ważne pytanie. Jest to ważne pytanie, które Pan zadaje w odniesieniu do wszystkiego, co obiecał, kiedy zwracasz się do Boga z prośbą. „Panie, pragnę, aby moje ślepe oczy zostały otwarte” lub „Pragnę, aby moja choroba została uleczona” lub „Pragnę zostać uwolniony od konkretnego grzesznego nawyku” lub „Panie, pragnę znaleźć pracę” lub „Pragnę znaleźć miejsce do życia”. Jest tak wiele rzeczy, o które możemy prosić Boga. Bóg troszczy się o wszystkie nasze potrzeby, duchowe i fizyczne, ale pytanie, które Pan zada nam po tym, jak przedstawimy Mu nasze konkretne prośby, brzmi: „Czy wierzycie, że mogę to dla was zrobić?”. To słowa Jezusa.

  Czy wiesz, że Pan czyni dla nas nie według swojej mocy, lecz według naszej wiary? Jeśli nie masz wiary w coś, nawet jeśli Pan ma moc uczynić dla ciebie o wiele więcej, nie doświadczysz wszystkiego, co Pan chce dla ciebie uczynić. Doświadczysz wybawienia jedynie na poziomie swojej wiary.

  Wyobraź sobie, że pierwszy niewidomy człowiek mówi: „Panie, będę szczęśliwy, jeśli otworzysz mi tylko jedno oko. To mi wystarczy. Z jednym okiem mógłbym przeżyć na tej ziemi i wierzę, że możesz to zrobić”. Pan odpowiedziałby mu tak, jak w Ewangelii Mateusza 9:29: „Niech się stanie według twojej wiary”. Nie „według moich możliwości”, mówi Pan, „ale według waszej wiary”. Ten człowiek wyjdzie z tego pokoju z jednym otwartym okiem, a drugim nadal zamkniętym. To całkiem niezły wynik, bo dla niewidomego otwarcie choćby jednego oka jest czymś fantastycznym.

  Wyobraź sobie teraz, że przychodzi drugi niewidomy człowiek, a Pan zadaje mu to samo pytanie: „Wierzysz, że mogę to dla ciebie zrobić?”. A on odpowiada: „Tak, Panie! Wierzę, że możesz otworzyć mi oczy! Czy jest coś niemożliwego dla Ciebie?”. Oba jego oczy zostają otwarte. Jeśli spotka innego ślepca (który miał otwarte tylko jedno oko) i ten zapyta: „Jak to możliwe, że otworzyły ci się obydwa oczy?! To musi być jakaś fałszywa nauka!”, to nie jest to fałszywa nauka; drugi ślepiec miał po prostu więcej wiary niż pierwszy, to wszystko.

  Możemy pomyśleć o tych dwóch oczach jako o przebaczeniu naszych grzechów i wybawieniu z naszych grzechów. Jedna osoba otrzymuje oba, inna tylko to pierwsze. Dlaczego tak jest? Czy dlatego, że Bóg był stronniczy wobec tej osoby? Czy dlatego, że ta osoba była lepsza? Nie. Miała po prostu wiarę we wszystko, co Chrystus obiecał dla niej uczynić. Jedna osoba miała wiarę tylko w to, że Chrystus może przebaczyć jej grzech, i to otrzymała. Inna osoba nie ma nawet wiary w to, że Chrystus może przebaczyć jej grzech, więc nie otrzymuje nawet przebaczenia.

  Na świecie jest wielu takich ludzi. Jeden wierzy, że Chrystus przebaczy mu grzechy i otrzyma przebaczenie. Inny wierzy „obydwoma oczami”, że Chrystus nie tylko może mu przebaczyć, ale także uwolnić go od grzesznego nawyku. Otrzymuje jedno i drugie. A kiedy ktoś głosi, że Chrystus nie tylko może nam przebaczyć, ale także nas wyzwolić, wówczas ludzie, którzy doświadczyli jedynie przebaczenia, uznają to większe wyzwolenie za fałszywą naukę. Ponieważ sami tego nie doświadczyli, twierdzą, że jest to niemożliwe. Według nich żadna istota ludzka nie może zostać uwolniona od grzechu. Ale pytanie nie brzmi, czy jest to niemożliwe dla ludzi. Pytanie brzmi: czy jest to niemożliwe dla Boga?

  Pan Jezus powiedział, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych (Ewangelia Marka 10:27). Wiele rzeczy jest niemożliwych dla człowieka. Bez mocy Bożej człowiek nie może nawet uzyskać przebaczenia grzechów, ale dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Należy pamiętać, że jeśli nie doświadczasz czegoś, czego doświadcza ktoś inny, niekoniecznie oznacza to, że ta osoba wyznaje fałszywe nauki; może to wynikać z tego, że nie wierzysz tak mocno jak ona.

  Aby posłużyć się inną ilustracją, wyobraź sobie, że deszcz pada jednakowo na wszystkie domy, a w mieście brakuje wody, więc ludzie wystawiają pojemniki na zewnątrz, aby zbierać deszczówkę. Jeśli ktoś postawi mały kubek przed swoim domem, ile wody deszczowej się w nim zbierze? Tylko tyle, ile zmieści się w kubku. Jeśli ktoś inny postawi przed swoim domem ogromną wannę, ile wody się w niej zbierze? Pełną wannę! Czy jest różnica między pełną wanną a pełnym kubkiem? Oczywiście! Człowiek z pełnym kubkiem mógłby powiedzieć: „Jakim cudem udało ci się napełnić wannę wodą? Bóg był dla ciebie łaskawy, wysyłając więcej deszczu przed twój dom!”. Mężczyzna z wanną odpowiedziałby: „Nie, przed twoim domem spadła taka sama ilość deszczu, bracie, ale ty miałeś tylko małą filiżankę! Taki był poziom twojej wiary i dlatego tyle właśnie otrzymałeś”.

  Otrzymujemy od Pana Boga zgodnie z miarą naszej wiary. Boże błogosławieństwo jest nieograniczone. List do Efezjan 1:3 mówi, że „pobłogosławił nas wszelkim duchowym błogosławieństwem w miejscach niebiańskich”, wszelkimi błogosławieństwami Ducha Świętego, aby uwolnić nas od każdego nędznego grzesznego nawyku, który odziedziczyliśmy po Adamie, naszym przodku. Ale pytanie, które Pan zadaje nam dzisiaj, brzmi: „Czy wierzycie, że mogę to dla was zrobić?”.

Zac Poonen