
Aby stać się rybakiem ludzi podążaj za Panem Jezusem
dnia 4 sierpnia 2025
Rozważmy proste stwierdzenie: „Uczynię was rybakami ludzi” (Ewangelia Mateusza 4:19). Kto uczyni cię rybakiem ludzi? Pan Jezus Chrystus. Tego nie może uczynić żaden człowiek. Możesz spędzić lata w szkole biblijnej, ale to nie sprawi, że staniesz się rybakiem ludzi. Nie zostaniesz nim studiując Biblię, czy odpowiadając na wezwanie do działalności misyjnej, ani wtedy, gdy na klęczkach wyrażasz chęć poświęcenia swojego życie dla Bożego dzieła. To nie tak. Jeśli chcesz być rybakiem ludzi, Pan mówi: „Pójdź za Mną.” Nie mówi nawet: „Studiuj Biblię”, ale: „Pójdź za Mną.”
Pierwsi chrześcijanie nie mieli Biblii. Jak więc mogli stać się rybakami ludzi? Poprzez naśladowanie Pana Jezusa. Musimy to dobrze zrozumieć. Oczywiście powinniśmy studiować Pismo Święte, bo napisano: „Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Ewangelia Mateusza 4:4). Jednak nie możemy jak bałwochwalcy stać się czcicielami samej Biblii. Pismo Święte ma nam pomóc lepiej naśladować Pana Jezusa. Duch Święty używa Słowa, aby ukazać nam chwałę Jezusa Chrystusa. To podążanie za Nim sprawia, że stajemy się rybakami ludzi. To sam Chrystus czyni nas rybakami ludzi, a nie jakaś szkoła biblijna. Pan Bóg może używać ludzi, ale ostatecznie to Chrystus pragnie mieć osobistą relację z tobą i tylko On może uczynić cię rybakiem ludzi.
Co to znaczy być rybakiem ludzi? Przyrównam to do łowienia ryb, kiedy rybak wypływa na wody i zarzuca sieć, po czym wyciąga złapane w nią ryby na brzeg, i przenosi je z jednego otoczenia do drugiego. Ryba z natury nie czuje się komfortowo na lądzie, gdyż jej środowiskiem jest woda. A rybak wyciąga ją z wody i przenosi na suchy ląd, do zupełnie innego świata.
Ważne jest, aby zrozumieć, że nie jest to jak złapanie lwa czy słonia i umieszczenie go w klatce, bo te zwierzęta już żyją na lądzie. Kiedy łowisz rybę, wyciągasz ją z jednej sfery, a następnie przenosisz do całkowicie nowej. Woda i ląd są jak dwa przeciwstawne światy. Być rybakiem ludzi oznacza więc wyciągać ludzi z „wód tego świata”, zabierać ich stamtąd i wprowadzać ich do zupełnie innego środowiska, do Królestwa Niebios.
Jeśli nie wyciągnąłeś człowieka z królestwa tego świata do Królestwa Bożego, to tak naprawdę nie złowiłeś go. Być może trzymałeś tę rybę w swojej sieci, ale jeśli wciąż jest w wodzie, to tak naprawdę jej nie wyciągnąłeś. Jeszcze nie stałeś się prawdziwym rybakiem ludzi. Jakiż to rybak łapie rybę w sieć i zostawia ją w wodzie, by nadal czuła się dobrze? Ale kiedy tylko wyciągniesz ją na ląd, zobaczysz, jak zachowuje się ryba. Zaczyna się rzucać i walczyć o oddech, gdyż nie czuje się tu wygodnie.
Kiedy człowiek zostaje przeniesiony z królestwa ziemi do Królestwa Niebios, podobnie jak ryba wyciągnięta z wody na ląd, wchodzi w zupełnie nowy świat. Duch Święty sprawia, że zaczyna czuć się wspaniale w Królestwie Niebios. Nie daj się zwieść myśleniu, że wykonałeś swoje zadanie jako „rybak ludzi” tylko dlatego, że sto osób powiedziało: „Panie Jezu, wejdź do mojego serca.” Niestety, wielu wierzących tak właśnie myśli. Nie zastanowili się głęboko nad tym, co to znaczy być rybakiem ludzi, bo to ludzie, a nie Chrystus, próbowali uczynić ich rybakami. Gdyby Chrystus uczynił nas rybakami ludzi, byłoby to na tej samej zasadzie, którą głosił dwa wersety wcześniej: „Nawróćcie się, bo Królestwo Niebieskie jest blisko” (Ewangelia Mateusza 4:17). Musimy nauczyć te „ryby”, aby zawróciły i szukały Królestwa Niebieskiego, i aby weszły w zupełnie inne środowisko niż to, w którym do tej pory się znajdowały.
To właśnie robi rybak ludzi. I tak, jak rybak wyciąga rybę z morza na ląd, tak my mamy wyciągać ludzi z królestwa ziemi do Królestwa Bożego, z królestwa diabła do Królestwa Chrystusa. Tylko wtedy jesteśmy prawdziwymi rybakami ludzi. I tylko Pan Jezus może nas nimi uczynić. Nikt inny.
Ewangelista wykonuje jedynie część pracy rybaka. Prorok, apostoł, nauczyciel, pasterz i pastor również muszą pomóc ludziom odnaleźć się w ich nowym środowisku, którym jest Królestwo Niebios.
Całe zadanie polega na tym, by wyprowadzić człowieka z morza na ląd. Z królestwa ziemskiego do Królestwa Bożego. Sposobem na to jest naśladowanie Chrystusa. Jeśli idę za Panem Jezusem, będę czynił to samo, co On.
Zac Poonen