Autor: maciek
Tajemnice duchowego wzrostu
dnia 26 września 2019
1. Zastąp swoją siłę, siłą Bożą: Księga Izajasza 40: 29-31 naucza, że Wszechmogący Bóg, którego czcimy i któremu służymy, gdy będziemy słabi, On da nam siłę. Kiedy zabraknie nam mocy, On da nam moc. On da nam zdrowie i siłę, abyśmy mogli Mu służyć. Nawet młodych ludzi może dotknąć znużenie i zmęczenie.
Duchowe wsparcie
dnia 22 września 2019
Wieczny Ojcze, to Twoja cudowna miłość posłała Twego Syna by cierpiał w moje miejsce; obdarowała mnie Twoim Duchem, który uczy, pociesza i prowadzi. Dziękuję, że posyłasz Swych aniołów, którzy otaczają mnie jak gruby mur; całe niebo jest zaangażowane w dobro tak marnej istoty, jak ja! Niech Twoi niewidzialni posłańcy nieustannie mi pomagają i radują się widząc działanie Twojej łaski w moim życiu! Proszę, wspieraj mnie aż do dnia, gdy wszystkie walki się zakończą, a ja stanę zwycięsko na drugim brzegu!
Nie dopuść by moje skłonności do złego, niechęć by czynić dobro, opieranie się działaniu Twojego Ducha, kiedykolwiek sprowokowały Cię do porzucenia mnie! Niech moje zatwardziałe serce wzbudzi w Tobie miłosierdzie, a nie Twój gniew! Jeśli nieprzyjaciel zdobędzie przewagę z powodu mojego zepsucia, niech się okaże, że niebo jest mocniejsze niż piekło i że ci, którzy są ze mną, są potężniejsi od tych, którzy są przeciwko mnie! Przyjdź mi z pomocą w obfitości błogosławieństw Nowego Przymierza! Paś mnie na pastwiskach Twego posilającego Słowa, gdy je czytam by w nim znaleźć Ciebie!
Kiedy smagasz mnie za moją samowolę, pomóż mi pokornie przyjąć Twoje napomnienie, dziękując za Twoją karzącą dłoń, dostrzegając powód karcenia i szybko reagując, aby wrócić do dzieł pierwszej miłości! Niech Twoje ojcowskie działanie czyni mnie uczestnikiem Twojej świętości. Daj bym w każdym upadku jeszcze niżej padał na kolana, a kiedy z nich wstanę, niech moje oddanie wznosi się na nowe wyżyny!
Niech me każde brzemię będzie uświęcone, każda strata okaże się mym zyskiem, każde zaparcie się siebie duchową korzyścią, każdy ciemny dzień światłem Ducha Świętego, a każda noc próby niech zamieni się w pieśń chwały!
Ciało Chrystusa
dnia 17 września 2019
Tematyka listu apostoła Pawła do chrześcijan w Efezie jest skoncentrowana na wielkiej prawdzie, która mówi, że wszyscy wierzący są jednym Ciałem w Chrystusie. Chrystus jest Głową Kościoła, a Kościół jest Jego Ciałem (Ef. 1:22,23). Każdy wierzący jest członkiem tego Ciała. Pierwsza połowa listu do Efezjan dotyczy kwestii doktrynalnych dotyczących Ciała Chrystusa. Druga połowa listu dotyczy natomiast praktycznego funkcjonowania tej prawdy. Tak zaczyna się druga połowa: „Napominam was tedy ja, więzień w Panu, abyście postępowali, jak przystoi na powołanie wasze, Z wszelką pokorą i łagodnością, z cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości, Starając się zachować jedność Ducha w spójni pokoju: Jedno ciało i jeden Duch, jak też powołani jesteście do jednej nadziei, która należy do waszego powołania”(Ef. 4:1-4). Innymi słowy, gdy tylko człowiek sam zrozumie i własnymi oczami „ujrzy” tę prawdę o Kościele, który jest Ciałem Chrystusa, naturalnie powinno urodzić się w nim pragnienie pokory, łagodności, cierpliwości, wyrozumiałości, miłości, jedności i pokoju w relacjach ze swoimi współwyznawcami. Kiedy natomiast chrześcijanin nie przejawia takich pragnień, oznacza to, że nigdy prawdziwie nie ujrzał Ciała Chrystusa.
Odpoczynek w Bogu
dnia 16 września 2019
Boże Najwyższy, godzien wszelkiej chwały, myśl o Twojej niczym niezmąconej błogości pociesza mnie w moim trudzie i znoju, gdy jestem utrapiony i przygnębiony, wiedząc że Ty jesteś zawsze w doskonałej harmonii i pokoju. Twoje zamysły nie mogą być pokrzyżowane – zawsze się spełniają, są niewzruszone niczym góry. Twoja moc nie zna granic, Twoja dobroć nieskończona! Ty zaprowadzasz porządek wpośród chaosu, a moje porażki są Twoimi zwycięstwami. Zaprawdę Panie Boże Wszechmogący – Ty królujesz!
Przychodzę do Ciebie jako grzesznik pełen obaw i zmartwień, składając me wszelkie troski u Twoich stóp, błagając byś oczyścił każdy mój grzech drogocenną krwią Chrystusa. Proszę o odnowę głębokiego duchowego życia w moim sercu! Daj mi słyszeć głos Dobrego Pasterza, podążać blisko za Nim i postępować zgodnie z Jego nakazami!
Chroń mnie od zwiedzenia przez utwierdzanie mnie w prawdzie, zachowaj od zła przez prowadzenie mnie w mocy Twojego Ducha! Umacniaj mą wiarę opartą na wiecznych prawdach, przez doświadczenia, które wypalą we mnie to czego się nauczyłem! Nie dopuść bym wstydził się Ewangelii, ale uzdolnij mnie do znoszenia jej hańby, do obrony Jej prawdy, do dostrzegania jej istoty w Panu Jezusie i doświadczania jej mocy w Duchu Świętym!
Panie, pomóż mi, ponieważ często jestem letni i mdły; niewiara niszczy moją ufność, a grzech sprawia, że zapominam o Tobie. Oby chwasty, które rosną w moim sercu, zostały wyrwane z korzeniami! Daj mi rozumieć, że żyję naprawdę tylko wtedy, gdy żyję dla Ciebie, a wszystko inne jest ułudą i marnością! Tylko Twoja obecność może uczynić mnie świętym, bogobojnym, silnym i szczęśliwym. Trwaj we mnie, łaskawy Boże!
Szkoła pokusy
dnia 11 września 2019
Sekret pobożnego życia leży w Jezusie, który żył na ziemi jako Człowiek i który był kuszony na te same sposoby, którymi my jesteśmy, ale nie zgrzeszył nawet raz myślą, słowem, czynem, postawą oraz w żaden inny sposób (1 Tm 3:16; Hbr 4:15).
Pokusa nie jest tym samym czym grzech. Jk. 1:14,15 mówi o tym jasno. Nasz umysł musi zgodzić się z pokuszeniem zanim popełnimy grzech. Ewangelia Mateusza rozdział czwarty jasno przekazuje nam, że Jezus był kuszony. Jednak jego umysł nigdy nie zgodził się z jakimkolwiek pokuszeniem nawet raz. Właśnie dlatego nigdy nie zgrzeszył, ponieważ utrzymywał swoje serce czyste.
Schronienie
dnia 8 września 2019
Wielki Panie, nieograniczony w Swej mocy i nieomylny w mądrości, nie pozwól aby cokolwiek mnie powstrzymało czy zniechęciło w realizacji Twojego dzieła! Stój pomiędzy mną a wszelkimi atakami, aby żadne zło nie opanowało mnie i aby grzech nie zniszczył moich talentów, gorliwości czy osiągnięć!
Pomóż mi pełnić wyznaczone przez Ciebie obowiązki, a nie realizować moje własne, nierozumne plany. Zachowaj mnie od trudu nad tym, czego nie będziesz błogosławił, abym mógł służyć Tobie bez okrycia się hańbą i bez popadania w długi.
Pozwól mi mieszkać w Twoim najskrytszym miejscu, w cieniu Twoich rąk, gdzie jestem bezpieczny od strzały lecącej za dnia, od zarazy, która grasuje w ciemności, od jadu języka, od złośliwości złej woli, od zranień nieuprzejmej mowy, od zasadzek nieprzyjaciół, od niebezpieczeństw młodości, od pokus wieku dojrzałego, od narzekania starości, od lęku przed śmiercią.
Jestem całkowicie zdany na Twoją pomoc, radę i pocieszenie. Podtrzymuj mnie przez Twego Ducha i obdarzaj zrozumieniem, że nie wystarczy być zachowanym od upadku, ale że mam nieustannie posuwać się do przodu i dobrze wykonywać pracę, którą Ty mi zlecasz. Wzmacniaj mojego wewnętrznego człowieka Twoim Duchem, abym osiągnął każdy cel, który mi wyznaczyłeś w moim chrześcijańskim życiu.
Wszystkie moje klejnoty składam w Twoje ręce, gdzie są bezpieczne – moje imię odnowione w Chrystusie, moje ciało, duszę, talenty, charakter, moje osiągnięcia, moją żonę, dzieci, przyjaciół, pracę, moje teraźniejsze życie, moją przyszłość i kres mego życia. Weź je wszystkie gdyż należą do Ciebie! Ja także należę do Ciebie, teraz i na zawsze!