Autor: maciek
Jezus cenił nieprzerwaną wspólnotę z Ojcem w Niebie
dnia 4 maja 2019
W wieku lat 95, chodząc z Bogiem przez ponad 65 lat, apostoł Jan postanowił napisać list – inspirowany przez Ducha Świętego . Tematem listu było ”współuczestnictwo” (1 Jan . 1:3) . Widząc kościoły i liderów , którzy opuścili swoją pierwszą miłość (Obj. 2:04 ), a teraz mają imię, które mówi że żyją (ze wszystkimi ich różnorodnymi zajęciami chrześcijańskimi), ale w rzeczywistości są martwi w oczach Boga (Obj. 3: 1), Jan na pewno widział wielką potrzebę w doprowadzeniu chrześcijan do radości wspólnoty z Ojcem i Jego Synem Jezusem Chrystusem, za rozdartą zasłoną.
Radość może być w kilku obszarach aktywności. Niektórzy znajdują ją w sporcie, niektórzy w muzyce, niektórzy w swoim zawodzie, a niektórzy nawet w pracy chrześcijańskiej. Ale najczystszą radość we wszechświecie znajduje się tylko we wspólnocie z Ojcem (1 J . 01:04).
Stałe zapieranie się swej własnej woli, sprawi, że staniesz się duchowym człowiekiem.
dnia 1 maja 2019
„Zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał.” (J 6:38). Jezus mówi nam tu swoimi słowami, w jakim celu przyszedł na ziemię. To jedno zdanie zawiera sens codziennego ziemskiego życia Chrystusa. Trzydzieści lat życia Jezusa w Nazarecie określa się jako lata ukryte. Tutaj jednak Jezus objawia nam, co robił każdego dnia przez te 30 lat – zapierał się własnej woli, a wypełniał wolę Ojca. Przez całą przeszłą wieczność, kiedy Jezus przebywał z Ojcem w niebie, nigdy nie musiał zapierać się własnej woli, ponieważ Jego wola była zgodna z wolą Jego Ojca. Kiedy natomiast, w ludzkim ciele, zszedł na ziemię, ciało to również miało swoją własną wolę, która była diametralnie, pod każdym względem, przeciwna woli Ojca. Jedynym sposobem, w jaki Jezus mógł wypełniać wolę Ojca, było ciągłe zapieranie się swej własnej woli. Był to krzyż, który Jezus nosił przez całe swoje ziemskie życie – krzyżowanie Jego własnej woli, o robienie czego również nas prosi Jezus, jeżeli tylko chcemy za Nim podążać. To właśnie konsekwentne zapieranie się swojej własnej woli uczyniło Jezusa duchowym Człowiekiem. My również możemy stać się duchowymi ludźmi poprzez zapieranie się swej własnej woli.