Duch Święty przemienia nas z chwały w chwałę
dnia 25 lipca 2018
W 2 Liście do Koryntian 3:13-18, Paweł porównuje Nowe Przymierze ze Starym Przymierzem pod względem Mojżesza i Chrystusa. Kiedy Mojżesz przebywał w Bożej obecności, Boża chwała rozświetlała mu twarz. Kiedy zszedł z góry, na swą twarz położył zasłonę. W Księdze Wyjścia napisano, że położył tę zasłonę, aby ludzie nie bali się na niego spojrzeć. Jednak tutaj widzimy tego również inny powód. W miarę upływu czasu, ukryta pod zasłoną chwała, znajdująca się na twarzy Mojżesza, stawała się coraz mniejsza; Mojżesz zakładał więc zasłonę na twarz, aby Izraelici nie zauważyli, że chwała ta zaczęła stopniowo zanikać (werset 13).
Dziś jest wielu chrześcijan, w których życiu prywatnym Boża chwała z każdym dniem staje się coraz mniejsza. Kiedy, niektórzy z dzisiejszych 50-letnich kaznodziejów byli w wieku 25 lat, płonęli dla Boga. Jednak teraz ich stosunek do pieniędzy i grzechu, i wielu innych spraw stał się nie-Chrystusowy. Jest to jedna z głównych cech służby pod Starym Przymierzem – zanikająca chwała Boża.
W służbie pod Nowym Przymierzem jest zupełnie odwrotnie. Nie musimy narzucać zasłony na naszą twarz. Nie musimy niczego ukrywać w naszym życiu prywatnym. Jezus nigdy nie pokazał się z założoną zasłoną na Swej twarzy, ponieważ w Nowym Przymierzu zasłona ta została zdjęta. ” Lecz gdy się do Pana nawrócą, zasłona zostaje zdjęta.” (2 Kor. 3:16). Teraz, gdy widzimy chwałę Jezusa w Słowie Bożym, Duch Święty przemienia nas z jednego stopnia chwały w kolejny, aby Jego chwała w nas wzrastała z dnia na dzień (werset 18). Innymi słowy, jeśli poddamy się całkowicie Duchowi Świętemu, namaszczenie w naszym obecnym życiu będzie bogatsze niż kilka lat temu, i znacznie bogatsze niż 30 lat temu. Jeśli natomiast nie jesteście wierni Bogu, z wiekiem, chwała Boża w waszym życiu będzie się zmniejszać. Wielu gorliwych młodych ludzi upada w gorliwości, niedługo po tym jak wezmą ślub. Dlaczego tak się dzieje? Jeśli wyjdziesz za kogoś zgodnie z Bożą wolą, twoja gorliwość i Boża chwała będą o wiele obfitsze niż wtedy, gdy byłeś nieżonaty/niezamężna. Natomiast w przypadku kiedy twoja żona lub twój dom staną się dla ciebie ważniejsze niż Pan Bóg, Boża chwała w twoim życiu zubożeje. Taki człowiek przestaje zauważać chwałę Pana i zaczyna się wycofywać.
Niektórzy bracia, kiedy jeszcze byli nieznanymi, zwykłymi ludźmi służącymi Bogu, mieli olbrzymie namaszczenie, a Boża chwała obfitowała w ich życiu. Jednak kiedy ich służba rozprzestrzeniła się, a oni stali się znani, stracili swoje namaszczenie. Zaczęli się bardziej przejmować tym, co ludzie o nich myślą. Albo, kiedy zaczynali swoją służbę, posiadali bardzo mało pieniędzy i bardzo ostrożnie się z nimi obchodzili. Kiedy jednak zaczęli mieć kontakt z innymi Chrześcijanami, którzy kochali pieniądze, stali się tacy jak oni. Wtedy właśnie Boża chwała w ich życiu zaczęła zanikać.
Bardzo łatwo jest takimi rzeczami usunąć Bożą chwałę z naszego życia. A większość kaznodziejów, kiedy Boża chwała w ich życiu zagasa, starają się to zatuszować, tak jak zrobił Mojżesz. Upewnij się, że w twoim życiu tak się nie dzieje, ponieważ nie jest to wolą Boga. W naszym życiu powinno być zupełnie odwrotnie, Boża chwała musi wzrastać. Spoglądaj zatem wytrwale w Słowo Boże i zawsze wpatruj się w chwałę Jezusa. W ten właśnie sposób możemy przetrwać.
2 Koryntian 3:18 to jedyny werset, który najlepiej opisuje służbę Ducha Świętego w całym Nowym Testamencie. „A Pan jest Duchem; gdzie zaś Duch Pański, tam wolność.” (werset 17) Gdzie jest Duch Pański, tam jest wolność” (werset 17). On uwalnia nas przede wszystkim z mocy grzechu, ale także z miłości do pieniędzy, z przejmowania się opiniami innych ludzi, z tradycji naszych ojców i starszych ludzi, które są sprzeczne ze Słowem, itp. To naprawdę jest wolność. Wtedy stajemy się wolni, aby móc służyć Bogu, a nie człowiekowi.
W 2 Kor. 3:18 czytamy, że Duch Święty ukazuje nam chwałę Jezusa w Piśmie Świętym (Słowo Boże jest lustrem – Jk 1: 23-25). Niektórzy ludzie czytają Biblię tylko po to, aby się uczyć i rozeznawać doktryny. Ale to Duch Święty przede wszystkim chce ukazać nam chwałę Jezusa w Biblii. Kiedy obserwujemy tę chwałę, Duch Święty również nas przemienia na jej podobieństwo. To podobieństwo dotyczy również podobieństwa do Chrystusa w sposobie, w jaki On służył. Wtedy my zaczniemy również służyć tak jak On służył. Duch Święty pokaże nam, w jaki sposób Jezus składał ofiary, aby poprzez to służyć swojemu Ojcu, a On sprawi, że my również będziemy składać ofiary, aby służyć Panu. Nasze życie i nasza służba ulegną radykalnej zmianie, jeśli tylko pozwolimy Duchowi Świętemu, aby nas przemienił. Staniemy się sługami Nowego Przymierza, ale mimo to, nie będziemy musieli porzucić naszej świeckiej pracy. Każdy brat lub siostra w kościele mogą stać się sługami Nowego Przymierza.
Zac Poonen