Nie pozwól, by niepowodzenia z przeszłości Cię zniechęciły
dnia 12 września 2018
** uwaga – w języku angielskim słowo „justify” znaczy zarówno, „wyjustować”, jak i „usprawiedliwić”
W Ewangelii Łukasza 18:13, celnik modlił się mówiąc: “Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu”. Nazwał się “grzesznikiem”. Miał na myśli to, że czuł się jakby w porównaniu do niego, wszyscy wokół byli świętymi! W jego oczach był JEDYNYM GRZESZNIKIEM na powierzchni ziemi! Jezus rzekł, że człowiek ten poszedł do domu usprawiedliwiony. Właśnie takich ludzi usprawiedliwia Bóg.
Pozwólcie, że podzielę się z wami tym, co naprawdę oznacza słowo “usprawiedliwić”. Jest to piękne i wyzwalające słowo (Łk. 18:14). Przyjrzyjcie się stronom książek. Czy widzicie to, że na każdej stronie, każdy jej prawy margines jest prosty, lewy tak samo? W języku komputerowym nazywa się to “wyjustowanie”! Pomimo tego, że liczba liter w każdym wierszu jest różna, to jednak komputer sprawia, że prawy margines jest zawsze idealnie prosty. Zatem jeżeli teraz chcielibyśmy coś napisać na komputerze bez “wyjustowania”, zaobserwujemy, że prawa krawędź tekstu będzie ząbkowana, nierówna. Tak właśnie wyglądały nasze strony w dawnych czasach, kiedy używaliśmy ręcznych maszyn do pisania. Nie było to możliwe, aby napisać chociażby jedną stronę w taki sposób, aby każdy wiersz tekstu był jednakowej długości. Teraz obserwujemy cud “wyjustowania” – i nie dzieje się to po prostu poprzez dzielenie słów, które pojawiają się na końcu każdego wiersza. Nie. Jeśli przypatrzymy się stronom książki, zobaczymy, że w ogóle nie ma tam żadnych dzielonych wyrazów, ponieważ to też brzydko by wyglądało. Komputer dostosowuje odstępy między słowami w każdym wierszu, aby każdy wiersz był starannie “wyjustowany”. Nawet jeśli już zdążyliście napisać 30 wierszy i są one nierównej długości, możecie teraz wydać polecenie komputerowi, aby je wszystkie wyjustował – i oto po naciśnięciu jednego klawisza wszystkie wiersze zostaną natychmiast wyrównane! ! Bóg czyni dokładnie to samo z nami, kiedy nas usprawiedliwia. Być może nabałaganiliście w swoim życiu, a każdy dzień waszego przeszłego życia był zakończony nierównym końcem. Jednak jeśli tylko przyjdziecie do Chrystusa, Bóg momentalnie was USPRAWIEDLIWI ! A każdy margines waszego poprzedniego życia będzie doskonały, tak, jakbyście w całym swoim życiu nigdy, ani razu nie zgrzeszyli, nie będzie w nim nierównych krawędzi, tylko idealnie prosta krawędź.
To niesamowite, prawda? To, co komputer czyni dla naszych stron, Bóg czyni dla naszego życia. Widzimy tu zatem XX-wieczny obraz słowa “usprawiedliwiony”.
Pozwólcie, że coś wam jeszcze powiem. Kiedy już zlecimy komputerowi „wyjustowanie” tekstu, każdy następny wiersz, który napiszemy, będzie również automatycznie justowany i doskonale dostosowany do wyglądu poprzedniej części tekstu.” Usprawiedliwienie odnosi się w równym stopniu do naszej przyszłości, jak i do naszej przeszłości. Cóż za niesamowita Ewangelia w tej prawdzie się zawiera!
Bóg patrzy teraz na nas i widzi nas w Chrystusie. Nie mamy już żadnej własnej sprawiedliwości, aby się nią chwalić. Sam Chrystus jest naszą sprawiedliwością. Kiedy Bóg już nas usprawiedliwi, to jest to tak, jakbyśmy w całym naszym życiu nie popełnili, ani jednego grzechu, ani jednego błędu. Stale jednak jesteśmy usprawiedliwiani przez krew Chrystusa, ponieważ krocząc w świetle, krew Chrystusa nieustannie oczyszcza nas od wszystkich naszych grzechów, zarówno świadomych, jak i nieświadomych.
Jednym z największych błędów, jakie możemy popełnić czytając Pismo Święte, jest używanie logicznego sposobu myślenia, którego używamy na przykład podczas rozwiązywania zadania matematycznego. W ten sposób nie możemy zrozumieć Bożego umysłu, ponieważ Bóg nie działa zgodnie z logiką matematyczną !! Nie możemy zatem używać logiki, próbując ustalić czy pomimo popełnienia tak wielu błędów w przeszłości, wciąż możemy wypełnić doskonały plan Boga dla naszego życia. Zgodnie z logiką arytmetyczną jest to niemożliwe, ponieważ w sumie arytmetycznej, nawet jeśli tylko jeden krok będzie błędny, ostateczna odpowiedź zawsze będzie błędna. Gdybyśmy mieli używać tej logiki, musielibyśmy uznać, że Bożą wolę dla swojego życia przegapiliśmy już gdzieś w przeszłości (nie ma znaczenia czy stało się to kiedy mieliśmy 2 lata, czy 52 lata), i tak nie moglibyśmy już teraz wypełnić Doskonałej Bożej woli, bez względu na to, jak bardzo byśmy się starali, i bez względu na to, jak bardzo byśmy tego żałowali, ponieważ nie ma znaczenia na jakim etapie popełnimy błąd w zadaniu arytmetycznym (czy to w kroku 2, czy 52), nasz ostateczny wynik i tak będzie błędny!! Bóg mówi: “Moje drogi nie są waszymi drogami”. (Iz. 55: 8,9). Dzięki Bogu, że Jego plan dla naszego życia nie działa zgodnie z logiką matematyczną. Gdyby tak było, wtedy ani jedna istota ludzka (nawet apostoł Paweł) nie byłaby w stanie wypełnić doskonałego planu Bożego. Każdy z nas i tak w pewnym momencie by zawiódł. Nawet po nawróceniu nieraz zawodzimy, nie raz również umyślnie zdarza nam się zgrzeszyć. Wszyscy, którzy są uczciwi, z pewnością to potwierdzą. Niesamowita prawda jednak jest taka, że wciąż jest nadzieja dla każdego z nas.
Matematyka bez skrupułów potępia wszystkich, którzy popełnią nawet najmniejszy błąd. Nie ma przyzwolenia na nawet najdrobniejszy błąd. 2 + 2 nie równa się 3,99999999. Musi to być dokładnie 4, nie mniej, i nie więcej. Boże plany nie działają jednak jak matematyka. W Jego planie porażka jest konieczna. Nikt z nas nie może zostać złamany, bez wcześniejszej przegranej. Możemy więc powiedzieć, że przegrana jest zasadniczą częścią programu nauczania w naszej duchowej edukacji. Jezus był jedynym, który żył i nigdy nie zawiódł. Ale reszta z nas, nawet najlepsi, muszą zostać złamani przez Boga poprzez niepowodzenie. Nawet Piotr i Paweł musieli zostać złamani poprzez niejednokrotne przejście przez przegraną.
Zatem radujcie się z przesłania Ewangelii i niech Boża dobroć doprowadzi was do pokuty. Niech prowadzi was do życia w radości i doskonałego odpocznienia w Bogu, odpocznienia, które przychodzi poprzez świadomość, że Bóg “przyjął nas (na stałe) w Swoim umiłowanym Synu” (Ef. 1:5,6). Codziennie popełniamy wiele błędów. Potykamy się i popadamy w grzech, nawet jeśli tylko przypadkowo lub nieświadomie. Czasami presja wywierana na nas może być tak wielka, że popadamy w depresję, zniechęcamy się, w wyniku czego, dosięga nas jeszcze większa pokusa, aby grzeszyć. Bóg rozumie naszą presję i jest współczujący. Nie pozwoli, abyśmy byli poddawani pokusom przekraczającym nasze możliwości, ale utoruje nam drogę ucieczki (1 Kor. 10:13). On całe nasze życie może uporządkować. Życie chrześcijańskie nie działa zgodnie z ludzką logiką. Działa zgodnie z cudotwórczą mocą, doskonałą mądrością i doskonałą miłością niebiańskiego Ojca.
Nikt z nas nigdy nie będzie sam w stanie zapisać swojego życia doskonałymi wierszami, ani stworzyć jego idealnie prostej krawędzi. To Bóg usprawiedliwia każdego z nas, nawet najlepszego z nas. Nikt nie może się chlubić przed Bogiem.
Zac Poonen