RATUNEK W NIM
dnia 8 kwietnia 2017
“Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmieci” (Rz. 7,24)
Ze smutkiem spoglądam na swoje życie. Chociaż wierzę Jezusowi, ufam Jezusowi i żyję dla Jezusa, to często – zbyt często -muszę zmagać się ze słabościami, które nie ułatwiają mi społeczności ze Zbawicielem. To boli, to zawsze boli!
Nadal świętość pozostaje nieustannym pragnieniem mojego serca, jest też celem, do którego dążę pomimo potknięć i upadków. Czasami bezsilność wydaje się nie do zniesienia, ale miłość mojego Pana, rozlana w moim duchu, pozwala przetrwać wszelkie przeciwności!
Wiem, że moim ratunkiem jest przebywanie w świetle Jego słowa, chodzenie w tym słowie i kształtowanie swojego życia tym właśnie słowem. To ono i tylko ono przynosi ukojenie, zachętę i pełnię życia.
“Nędzny ja człowiek” – mówi Apostoł Paweł i mówiąc tak, ma absolutną rację! Nie byłoby dla niego, dla mnie i dla kogokolwiek żadnej nadziei, gdyby nie ta cudownie objawiona nam Prawda: To Jezus wyzwala ze słabości tego ciała, pełnego śmierci, i daje zwycięstwo każdemu, kto staje się Jego uczniem!
W Nim, w Chrystusie, jest nadzieja na pokonanie wszelkich przeciwności, upadków i grzechów.
To jest moje prawdziwe wyznanie wiary. Jezus i tylko Jezus jest Panem!
On jest Panem wszystkiego, także Panem moich słabości i niemocy. Dlatego należy Mu się cześć i chwała!
Przyjacielu – nie bój się i nie lękaj się, przyjdź pod Jego krzyż i złóż u Jego stóp narzędzia Jezusowej męki i śmierci, swoje utrapienia, słabości – całe swoje życie. Wtedy umrzesz w swej cielesności, aby powstać do nowego, świętego życia w Jezusie.
Amen.
Andrzej Cyrikas