Służba Daniela oraz służba Lucyfera
dnia 19 września 2018
Z książki THE FULL GOSPEL
Czytamy o dwóch odmiennych posługach w Biblii, które mają również swoje odniesienie do czasów współczesnych.
Służba Daniela
Daniel był człowiekiem, którego Bóg, za czasów jego pokolenia, mógł używać do służby w ziemi pogańskiej. Kiedy Daniel był jeszcze młodym mężczyzną i więźniem razem z innymi Żydami w Babilonie, “postanowił w swoim sercu, aby się nie skalać” (Dan.1: 8).
Trzech innych młodych mężczyzn wśród uwięzionych Żydów, Ananiasz, Miszael i Azariasz, ujrzało młodego Daniela, który opowiedział się po stronie Boga. Ich także to zachęciło do bycia odważnymi, opowiedzenia się po stronie samego Boga, i tym samym przyłączenia się do Daniela (Dan. 1:11). Sami nie mieli wystarczająco odwagi, aby się opowiedzieć po stronie Boga. Jednak, gdy zobaczyli tak postępującego Daniela, również stali się odważni,. Dzisiaj wielu jest takich Chrześcijan na świecie, którzy nie mają odwagi stanąć po stronie Pana. Kiedy jednak widzą takiego Daniela opowiadającego się po Bożej stronie, dołączają się do niego. Zatem Bóg również dziś poszukuje takich Danielów.
Czy będziesz takim “Danielem” – dla Pana? Czy powiesz: “Nigdy nie pójdę na kompromis w sprawie nauk Słowa Bożego na temat uczniostwa (Łk. 14:26-33), ani w sprawie tego, czego Jezus nauczał w Kazaniu na Górze (Mt. 5:7), ani w sprawie treści Nowego Przymierza (Rz. 6:14), ani Ciała Chrystusa (Ef. 4:11-16), ani niczego innego; nie będę starał się zadowolić żadnego przyzwalającego na kompromisy pastora, starszego brata, ani jakiegokolwiek wierzącego. Będę w 100% opowiadał się po stronie Słowa Bożego. “
Istnieje ogromna potrzeba takiej „Danielowej” posługi w dzisiejszym świecie, posługi mężczyzn i kobiet, którzy “doprowadzą wielu do sprawiedliwości” (Dan. 12:3). Werset ten nie odnosi się do kaznodziejów, którzy głoszą o sprawiedliwości, ale do zwykłych wierzących, którzy prowadzą innych do sprawiedliwości, poprzez wypowiadane przez nich słowa oraz świadectwo swojego życia.
Służba Lucyfera
W Piśmie Świętym czytamy również o innej posłudze, która jest dokładnym przeciwieństwem “służby Danielowej “.
Jest to “służba Lucyfera”.
W Księdze Objawienia 12:4 czytamy, że Lucyfer (Iz.14:12 – który stał się Szatanem) pociągnął za sobą jedną trzecią aniołów (gwiazd) z nieba. (Anioły w Księdze Hioba 38:7 nazwane są “gwiazdami porannymi”, a Lucyfer jest nazwany “gwiazdą jasną” w Iz.14.14). Lucyferowi udało się pozyskać jedną trzecią z milionów aniołów, aby te dołączyły do niego w akcie buntu przeciwko Bogu. Bóg czekał, aż wszyscy zbuntowani aniołowie zostaną zgromadzeni przez Lucyfera. Następnie natychmiast odrzucił je wszystkie od Niego. Teraz są to demony, które poruszają się po ziemi, pozyskując ludzi.
Dlaczego Bóg pozwolił Lucyferowi sprowadzić na złą drogę tak wielu aniołów? Stało się tak, aby niebo mogło zostać oczyszczone z wszystkich niezadowolonych, zbuntowanych aniołów. Zbuntowany duch tych aniołów nie zostałby ujawniony, gdyby nie to, że Lucyfer powstał i przemówił do nich, prowadząc ich w buncie przeciwko Bogu.
Podobnie, nawet dzisiaj, Bóg pozwala braciom i siostrom na odbywanie służby Lucyfera w kościele. Bóg zezwala na to aby ci, którzy (podobnie jak dawniej Lucyfer) mają ducha buntu przeciwko autorytetowi w kościele, aby spotykali się z różnymi wierzącymi, wysyłali e-maile, obgadywali, oskarżali, kłamali i mówili złe rzeczy, tak aby wszyscy niezadowoleni, zbuntowani i światowi “wierzący “w kościele mogli zostać zidentyfikowani i ujawnieni. Następnie wszyscy oni opuszczą kościół, jeden po drugim lub wszyscy razem. W ten sposób lokalny kościół zostanie oczyszczony (tak samo jak niebo zostało oczyszczone), aby stać się czystszym obrazem Ciała Chrystusa.
Bóg nie powstrzymuje tych, którzy angażują się w taką posługę Lucyfera, w dzisiejszym kościele, tak samo jak nie powstrzymał pierwotnego Lucyfera przed poruszaniem się w niebie, przed milionami lat. Jest to Boży sposób oczyszczenia kościoła.
My jednak powinniśmy ostrzegać innych wierzących przed ludźmi, którzy angażują się w taką posługę Lucyfera. Paweł ostrzegał wierzących, mówiąc: “A proszę was, bracia, abyście się strzegli tych, którzy wzniecają spory i zgorszenia wbrew nauce, którą przyjęliście; unikajcie ich. Tacy bowiem nie służą Panu naszemu, Chrystusowi, ale własnemu brzuchowi, i przez piękne a pochlebne słowa zwodzą serca prostaczków.”(Rz. 16:17,18).
Nie boimy się tego, co mogą zrobić tacy ludzie. Więc nie walczymy z nimi. Oni nie mogą zepsuć kościoła. Wyciągną tylko chwasty z Bożego ogrodu. Tak więc w zasadzie tylko nam się przysłużą, oczyszczając kościół! Bóg natomiast sam ochroni Swój kościół.
Jan powiedział Apostoł Jan: ” Wyszli spośród nas, lecz nie byli z nas. Gdyby bowiem byli z nas, byliby pozostali z nami. Lecz miało się okazać, że nie wszyscy są z nas.”(1 J 2:19).
Bóg zniszczy wszystkich, którzy próbują niszczyć Jego kościół (1 Kor. 3:17). Bóg nie pragnie niczyjej zagłady. My też nie. Bóg jest cierpliwy i czeka wiele lat, zanim osądzi, ponieważ nie chce, aby ktokolwiek zginął. On chce, aby wszyscy przyszli do pokuty. My też tego pragniemy.
Za czasów Noego Bóg czekał 120 lat. Ale kiedy Bóg już osądzi, Jego sąd będzie surowy.
Boży cel w podziałach
Głupotą jest, gdy aby którykolwiek kościół chwalił się tym, że nie zaszły w nim nigdy żadne podziały. Jak czytaliśmy, nawet w samym niebie nastąpił podział, wśród aniołów, już na samym początku. Takie podziały są konieczne. Duch Święty mówi: ” Zresztą, muszą nawet być rozdwojenia między wami, aby wyszło na jaw, którzy wśród was są prawdziwymi chrześcijanami. ” (1 Kor. 11:19).
Kiedy Bóg stworzył światło pierwszego dnia, “zobaczył, że światło jest dobre”. Następną rzeczą, którą uczynił, było: „oddzielenie światła od ciemności” (Rdz.1:4). I Bóg czyni to aż do teraz, w Swoim kościele, ponieważ światłość nie może mieć żadnej społeczności z ciemnością. Bez takiego oddzielenia, świadectwo Boga na ziemi w kościele zostanie zepsute. Zatem cofnijmy się i pozwólmy ludziom wykonywać swoją posługę Lucyfera, abyśmy my mogli mieć czystszy kościół! Prawdziwie Boże drogi są niesamowite.
Każdy z nas może wykonywać albo służbę Daniela (budowanie jedności i wspólnoty w kościele), albo służbę Lucyfera (zasiew niezgody). Bóg nienawidzi tych, którzy sieją niezgodę ; Prz. 6:16-19). Ale nie możemy pozostać neutralni w tej sprawie, ponieważ Jezus powiedział, że ci, którzy nie gromadzą się z Nim, tak naprawdę rozpraszają ludzi od Niego. W kościele są tylko dwie służby – gromadzenie, albo rozpraszanie. (Mat. 12:30).
W naszych kościołach Pan cudownie i zręcznie zaplanował okoliczności, aby w nich ujawnić i usunąć spośród nas tych, którzy szukali stanowiska i czci, lub którzy mieli kontrowersyjnego ducha, lub takich którzy byli zazdrośni o młodszych braci, którzy wyprzedzali ich duchowo. Bóg schwytał takich “mądrych” ludzi “w ich własnej chytrości” (1 Kor. 3:19) i udaremnił ich tajny plan “przejęcia” kościoła! Jest to dowód na opiekę Pana nad nami i na Jego wielkie pragnienie, aby w naszych kościołach było czyste świadectwo Jego imienia.
Chwalmy Pana, że nieustannie czuwa nad nami, aby ochronić nas przed takimi satanistycznymi atakami. “Jeśli Pan nie strzeże miasta, Daremnie czuwa stróż” (Ps. 127:1). Jedynie tam, gdzie bracia mieszkają w jedności, Pan może zsyłać Swoje błogosławieństwo (Ps. 133:1,3). Tylko zjednoczony kościół może przezwyciężyć bramy piekielne. Tak więc Duch Święty potężnie działa pośród nas, aby usunąć wszystkich, którzy przeszkadzają tej jedności, aby zachować nas jako zjednoczone Ciało we wszystkich naszych kościołach.
Musimy się modlić, aby Pan nadal wykonywał to dzieło pośród nas również w przyszłości, ponieważ zawsze istnieje możliwość, że ludzie pośród nas staną się dumni i będą szukali swego. Bożą obietnicą dla nas jest jednak: “W owym dniu nie doznasz już hańby z powodu wszystkich swych czynów, którymi grzeszyłeś przeciwko mnie. Gdyż wtedy usunę spośród ciebie twoich pyszałków i nie będziesz się już chełpić na mojej świętej górze. I pozostawię pośród ciebie lud pokorny i ubogi: to oni ufać będą imieniu Pana.” (So. 3:11,12). Kościół może być w jedności tylko z tak pokornymi, uniżonymi ludźmi.
Pan jest zazdrosny o zachowanie Swego kościoła w czystości, tak więc On sam, na Swój własny sposób, i w swoim czasie, będzie demaskował i usuwał ludzi szukających swego. Tak samo jak wypędził bankierów ze świątyni we właściwym czasie.
Obyśmy wszyscy mieli łaskę i mądrość do życia w tych ostatecznych dniach, tak jak Bóg chce, abyśmy żyli i budowali kościół Pana Jezusa Chrystusa jako czyste świadectwo w każdym miejscu, dla chwały Bożej. Amen.
Zac Poonen