Uczynki bez wiary i wiara bez uczynków

Uczynki bez wiary i wiara bez uczynków

dnia 2 grudnia 2025

Gdy wierzący zostaje poruszony nową prawdą, może bardzo łatwo popaść w skrajność, ignorując inne prawdy, które mają równoważyć tę pierwszą. Jest to szczególnie istotne w kwestii prawdziwej wiary chrześcijańskiej.

W Starym Przymierzu wiara nie była ważna. Liczyły się tylko uczynki. Prawo Mojżeszowe nie mówiło nic o wierze w Boga. Zawierało natomiast 613 przykazań – długą listę uczynków, których człowiek musiał przestrzegać, jeśli chciał podobać się Bogu.

Ale kiedy dochodzimy do Nowego Przymierza, czytamy: „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę, i to nie z was; dar to Boga; Nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.” (List do Efezjan 2:8-9). Czytając ten werset w oderwaniu od kontekstu, wielu wierzących popada w skrajność i twierdzi, że uczynki nie mają żadnego znaczenia, ponieważ (jak mówi ten werset) skłaniają człowieka do chełpienia się tym, co potrafi.

Ale czego naprawdę uczy Nowe Przymierze? Nie można znaleźć całej prawdy w jednym wersecie Pisma Świętego. Kiedy diabeł zacytował Jezusowi na pustyni jeden werset, mówiąc: „Napisano… (Ewangelia Mateusza 4:6)”, Jezus odpowiedział: „Z drugiej strony napisano RÓWNIEŻ…” (Ewangelia Mateusza 4:7). Widzimy więc, że aby dokładnie zrozumieć pełnię prawdy, jeden werset Pisma Świętego bardzo często musi być zrównoważony innym wersetem (lub wersetami) Pisma Świętego. Jeśli szatan próbował oszukać nawet Pana Jezusa jednym wersetem Pisma Świętego, to o ileż bardziej będzie próbował oszukać dzisiejszych wierzących pojedynczym wersetem Pisma Świętego, wyrwanym z kontekstu. Musimy więc być niezwykle ostrożni w studiowaniu Pisma Świętego, jeśli nie chcemy dać się zwieść. Podobnie jak ptaki, prawda ma dwa skrzydła – i trzeba używać obu, jeśli chce się lecieć prosto. Z jednym skrzydłem albo całkowicie zboczy się z kursu, albo będzie krążyć w kółko i nigdy nie osiągnie żadnego postępu!

Równowagę tę widzimy w Liście do Efezjan 2, gdzie z jednej strony czytamy: „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę, i to nie z was; dar to Boga; Nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.” Aby jednak nikt nie zbłądził (latając tylko na jednym skrzydle), w następnym wersecie czytamy: „Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili.” (List do Efezjan 2:8-10). Zatem: jesteśmy zbawieni – NIE PRZEZ dobre uczynki – ALE DO dobrych uczynków, które Bóg z góry przygotował, abyśmy w nich chodzili.

Tę samą równowagę widzimy w Liście do Filipian 2:12-13. Tam jesteśmy zachęcani, aby „z bojaźnią i ze drżeniem pracować nad swoim zbawieniem”. Ale potem czytamy, że to Bóg według upodobania sprawia w was i chcenie, i wykonanie. Musimy pracować nad tym, co Bóg najpierw uczynił w nas.

W Liście św. Jakuba 2:17-18 czytamy: „Wiara bez uczynków jest martwa sama w sobie”. Następnie Jakub dodaje: „Lecz powie ktoś: Ty masz wiarę, a ja mam uczynki;” Jednak Jakub (natchniony Duchem Świętym) odpowiada: „Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, a ja ci pokażę wiarę z uczynków moich.” Tak więc wiara, która nie rodzi „uczynków wiary”, jest martwą wiarą. Na tym polega różnica między martwą wiarą a żywą wiarą.

Prawdziwa wiara chrześcijańska zawsze owocuje uczynkami wiary – czyli uczynkami dokonanymi w zależności od Ducha Świętego. Bo właśnie tym jest wiara: zależnością od Ducha Świętego, podobnie jak gałąź jest zależna od drzewa, aby przynosić owoce. Jeśli więc naprawdę posiadamy równowagę prawdy, którą można znaleźć w Nowym Testamencie, wówczas będzie to widoczne w podobieństwie do Chrystusa w naszym życiu – zarówno w naszych relacjach domowych, jak i w miejscach pracy – powstałym dzięki mocy Ducha Świętego, przez wiarę (to znaczy przez naszą zależność i poleganie na Nim).

Wiara bez uczynków jest martwą, intelektualną wiarą – i nie jest prawdziwą wiarą, którą Duch Święty wzbudza w sercu człowieka. Prawdziwa wiara chrześcijańska to całkowite poleganie na Bogu, które zawsze przynosi owoc w postaci coraz większego upodabniania się do Chrystusa w życiu człowieka. Z drugiej strony, uczynki bez wiary to człowiek próbujący zadowolić Boga własnym wysiłkiem, co prowadzi do samosprawiedliwości – którą Pismo nazywa „splugawioną szatą” („Wszystkie nasze sprawiedliwe uczynki są jak splugawiona szata” – Księga Izajasza 64:6).

To, czym podzieliłem się w tym artykule, jest niezwykle ważną prawdą – ponieważ od tego zależy nasze wieczne przeznaczenie – i dlatego nie możemy sobie pozwolić na błąd w tej sprawie. Nie pozwól więc diabłu zwieść cię fałszywą „wiarą”, która jest jedynie intelektualnym przekonaniem nie rodzącym w nas życia Chrystusa.

Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha. Amen.

Zac Poonen