Właściwa postawa pobożnego człowieka

Właściwa postawa pobożnego człowieka

dnia 4 sierpnia 2025

W Księdze Rodzaju 13:7 czytamy, że między sługami Abrahama a sługami Lota doszło do sporu. W czasie podróży do Egiptu Abraham i Lot zdobyli olbrzymie bogactwa, a potem ten ogromny majątek stał się przyczyną problemów. Bogactwo zawsze stwarza problemy. Lot i jego żona byli pod wpływem tego, co ujrzeli w Egipcie. Chcieli zarobić więcej pieniędzy. I chociaż Abraham był człowiekiem, który nie walczył z nikim, jednak jego słudzy walczyli.
„I wynikła sprzeczka między pasterzami stad Abrama a pasterzami stad Lota. Kananejczycy i Peryzzyci mieszkali wówczas na tej ziemi”. Dlaczego to ostatnie zdanie zostało tam zapisane? Ponieważ ci poganie przyglądali się ich walce. To jest bardzo ważne, gdyż odnosi się również do sytuacji w dzisiejszym chrześcijaństwie. Mieszkamy wśród niewierzących i cóż oni widzą? Grupy chrześcijan walczące ze sobą. Czy dzisiaj, pośród nas żyjących we współczesnym świecie, możemy znaleźć pobożnego człowieka, który jak Abraham wezwie Lota (światową i kochającą pieniądze osobę) i powie mu: „Niech nie będzie sporu między tobą a mną, bo jesteśmy braćmi” (Księga Rodzaju 13:8). A przecież oni wcale nie byli braćmi. Abraham był wujem, a Lot jego bratankiem. Spójrz z jaką życzliwością ten 75-letni mężczyzna zwrócił się do swojego 35-letniego siostrzeńca. „Jesteśmy braćmi!” Boży człowiek jest pełen pokory. Mimo że miał 75 lat, potrafił spojrzeć na swojego młodego siostrzeńca i powiedzieć: „Jesteśmy braćmi. Jesteś mi równy. Dam ci pierwszeństwo. Wybierz, co chcesz”. Jerozolima została zbudowana przez takich ludzi. Chrześcijaństwo potrzebuje właśnie takich przywódców – a niełatwo ich znaleźć.
Dziś widzimy wielu, cieszących się autorytetem duchowych przywódców, którzy powiedzieliby: „Mam 75 lat. Jestem twoim wujkiem. To mnie powołał Bóg, a nie ciebie. Po prostu przyszedłeś ze mną”. Ale Abraham nie odezwał się w ten sposób do Lota lecz powiedział tak: „Jeśli pójdziesz w lewo, ja pójdę w prawo, a jeśli ty pójdziesz w prawo, ja pójdę w lewo” (Księga Rodzaju 13:9). Ty wybieraj najpierw, bierz co chcesz. I Lot, człowiek zachłanny, który był z ducha Babilonu, wybrał jako pierwszy. Kiedy spojrzał na piękne pola Sodomy, zobaczył ich zamożnych mieszkańców i szanse na zarobienie tam pieniędzy, powiedział: „Przeniosę się tam i tam też będę służył Bogu”.
Wielu wierzących chrześcijan i duchowych przywódców chętnie przeprowadza się do bogatych krajów. Jednak niezmiennie tracą na tym duchowo. Kiedy Abraham podjął swoją decyzję, Pan zstąpił (tak jak w Babel), aby zobaczyć, co on i Lot czynią. Pan ujrzał bogobojny sposób postępowania Abrahama. Zaraz po tym, jak Lot go opuścił, Pan powiedział coś bardzo ważnego do Abrahama (Księga Rodzaju 13:14).
Bóg oddzielił go najpierw od ojca (przez śmierć), a następnie oddzielił Abrahama od kolejnego krewnego (który byłby dla niego przeszkodą z powodu jego chciwości). Pan powiedział: „Teraz jesteś sam i teraz mogę sprawić, że pójdziesz tam, gdzie chcę, i będziesz taki, jaki chcę. Widziałem dokładnie, co się stało”. Czy wiesz, że Bóg obserwuje każdą relację między ludźmi? Obserwuje nasze postawy. Czy zrezygnowałeś z prawa do czegoś, ponieważ jesteś chrześcijaninem? Bóg mówi do ciebie: „Zwróciłem na to uwagę”.
„I PAN powiedział do Abrama, gdy Lot już odłączył się od niego: Podnieś teraz swe oczy i spójrz z miejsca, na którym teraz jesteś, na północ i na południe, na wschód i na zachód. Bo całą ziemię, którą widzisz, dam tobie i twemu potomstwu na wieki.” Obiecuję, że nie będzie należeć do potomków Lota. Pan Bóg powiedział to Abrahamowi 4000 lat temu. Spójrz na tę ziemię 4000 lat później i zadaj sobie pytanie, kto tam mieszka. Potomkowie Abrahama, a nie potomkowie Lota. Pan Bóg dotrzymuje słowa. Mogą minąć tysiące lat, ale jeśli Bóg powiedział Abrahamowi: „Dam tę ziemię twoim potomkom na zawsze” (Księga Rodzaju 13:15), to tak właśnie będzie.
Potem widzimy w rozdziale 14 jak Lot wpadł w kłopoty. Zawsze wpada się w kłopoty, gdy odstępuje się od woli Boga. Lot został schwytany przez swoich wrogów. Abraham mógł powiedzieć: „Dobrze mu tak. Ten człowiek coś mi zabrał”. Ale Abraham nie postąpił w ten sposób. Oto kolejny raz Abraham został poddany próbie: Jaka będzie postawa Abrahama, gdy usłyszy, że człowiek, który go oszukał, wpadł w kłopoty? Kiedy ktoś, kto cię oszukał i sam wpadł w kłopoty, bardzo szybko odkryjesz, czy jesteś mężem Bożym, czy nie.
Reakcja Abrahama była następująca: „Pozwól mi pójść i pomóc Lotowi. To prawda, że Lot mnie oszukał. Ale co mi ukradł? To tylko jakiś ziemski dobytek. Nic ważnego. Ja mam niebiańskie bogactwa. Żal mi Lota, ponieważ poszedł za tym, co ziemskie, a teraz wpadł w kłopoty. Pozwól mi pójść i mu pomóc”. Abraham poszedł i sam uwolnił Lota (Księga Rodzaju 14:16). Taka jest postawa pobożnego człowieka. Tylko tacy ludzie mogą zbudować Jerozolimę.
Zac Poonen