Objawienie i odpocznienie
dnia 13 września 2017
W 25 wersecie 11 rozdziału Ewangelii Mateusza, Jezus mówi „Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom.”. Wielkie prawdy Nowego Przymierza zostały przez Boga ukryte. Studiując je, nie uda ci się ich odkryć. Mógłbyś przeczytać wszystkie możliwe komentarze na świecie, ale nie udałoby ci się ich pojąć, ponieważ są one zakryte przed mądrymi i roztropnymi. Potrzebne ci jest objawienie, które Bóg daje tylko tym, którzy są jak dzieci – mają czyste serce. To czy są mądre, czy nie, nie ma żadnego znaczenia. W Królestwie Bożym, inteligencja nie daje nam żadnej przewagi. Jedynie czyste serce może doznawać Bożych objawień. Dzieci również są pojętne. Małe dziecko jest nieświadome wielu rzeczy i ochoczo przyznaje się do swej niewiedzy. Na przykład, pyta taty „Tatusiu, po co na drodze są namalowane te żółte pasy?” My dorośli wiemy, że te linie są namalowane, aby dzieliły jezdnię. Jednak dziecko nie wie nawet takich prostych rzeczy jak ta. Bardzo niewielu wierzących przychodzi do Ducha Świętego w ten sam sposób, mówiąc „Panie, napisałeś tę Księgę. Co ona znaczy? Jestem głupi w sprawach duchowych. Proszę wytłumacz mi ją.”. Pod Nowym Przymierzem mamy przywilej bycia napełnionym Duchem Świętym, aby On sam nas nauczał Pism, które napisał.
Chrystus namaścił w kościele nauczycieli. Jednak jeżeli poprzestaniesz tylko na tym co od nich usłyszałeś, nigdy nie będziesz znał Boga. To, czego cię nauczą może być prawdą, ale informacje, które od nich dostajesz są informacjami „z drugiej ręki”. Musisz więc wziąć tę rzecz „z drugiej ręki” przed Boże oblicze i powiedzieć „Panie, spraw, aby ta wiedza stała się również moją osobistą. Spraw, abym również tego samego doświadczył.” Wtedy te prawdy staną się twoimi na zawsze. Jeżeli tego nie zrobisz, wtedy nawet prawdy pochodzące prosto z nieba staną się dla ciebie nieużyteczne – w mannie zesłanej z nieba po upływie 24 godzin zaczęły wylęgać się robaki. Natomiast manna, która była przechowywana w Bożej obecności, w miejscu najświętszym, pozostawała zawsze świeża.
W Ewangelii Mateusza 11:28, Jezus mówi: „Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie”. Jest to wypełnienie starotestamentowego szabatu. Nowotestamentowy szabat nie jest dniem odpoczynku fizycznego, ale wewnętrznego odpocznienia, które daje nam Jezus. Daje go przede wszystkim tym, którzy przychodzą do Niego i przyznają się, że są słabi i utrudzeni. Przychodzili do mnie ludzie mówiąc „Bracie Zac, chciałbym przyłączyć się do waszego kościoła” ; pytałem ich więc czemu chcieliby przyłączyć się do naszego kościoła, a oni odpowiadali „Ponieważ mam dość i męczy mnie mój obecny kościół” Mówiłem im wtedy „Jeżeli masz dość swojego obecnego kościoła, po jakimś czasie będziesz miał dość również naszego. Więc nie dołączaj do nas. My jesteśmy tylko grupką ludzi, którzy mają dość samych siebie, a nie innych. Jeżeli męczy cię twój obecny stan, wtedy jesteś u nas mile widziany, będziemy mieli razem wspaniałą społeczność.
Wielu pastorów stale dąży do zwiększenia liczebności ich kościołów. Jednak Jezus zapraszał do siebie tylko tych, którzy mieli dość swojego życia pełnego porażek. Czy masz dość swojego osowiałego, ponurego życia i wszystkich porażek w twoim życiu rodzinnym? Czy masz dość braku świeżości i namaszczenia w twojej służbie? Zatem Pan zaprasza cię mówiąc „Przyjdź do mnie, a dam ci odpocznienie”. Nie jest Bożą wolą to, abyśmy kiedykolwiek byli zdenerwowani, bądź zaniepokojeni. On chce, abyśmy trwali w odpocznieniu 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 52 tygodnie w roku, nieważne co by się wokół nas działo. Jednak możemy żyć takim życiem, tylko wtedy, kiedy przyznamy się do tego, że jesteśmy pokonani i przyjdziemy do Pana mówiąc „Panie, daj mi tego odpocznienia za wszelką cenę”.
W Ewangelii Mateusza 11:29, Jezus mówi „Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych”. Uczeń przychodzi do Jezusa, aby się uczyć od Niego, jest jak pojętne dziecko. Czego przede wszystkim Pan chce, abyśmy się od Niego nauczyli? Wielu chce się nauczyć jak głosić, jak uzdrawiać chorych, jak prorokować, itd. Jednak Pan przede wszystkich chce nas nauczyć delikatności i pokory. W rzeczywistości, tylko o tych dwóch rzeczach Jezus mówił, aby się ich od Niego nauczyć. Jednak nie ma zbyt wielu Chrześcijan, którzy byliby chętni się ich nauczyć. Dlatego właśnie nie doświadczają Bożego odpocznienia. Kiedy widzisz pobożnego człowieka pełniącego pełną Bożego namaszczenia służbę, możesz zatęsknić również do takiej służby. Naśladowanie jego służby jednak nie jest dobrą rzeczą. To co powinieneś naśladować to jego pobożne życie. Pan może powołać nas do bycia rybakami ludzi lub nauczycielami w Jego kościele. Chce jednak, abyśmy przede wszystkim żyli w Jego odpocznieniu. Jeżeli nie będziemy mieli pokoju w naszych sercach, będziemy mieć nie tylko wiele problemów ze sobą, jak również innym będziemy sprawiać problemy.
Zac Poonen