OTO KOŚCIÓŁ

dnia 28 maja 2018

„I każdy, kto by opuścił domy albo braci, albo siostry, albo ojca, albo matkę, albo dzieci, albo rolę dla imienia mego, stokroć tyle otrzyma i odziedziczy żywot wieczny” (Mat. 19,29)

Nie ma prawdziwego nawrócenia do Chrystusa, bez prawdziwej i widocznej zmiany ludzkiego życia. Bez tej radykalnej zmiany życia poszczególnych osób, nie może istnieć święty i radykalnie odmienny w swym życiu, od życia tego świata, Kościół Jezusa Chrystusa!

Ten cud wspólnego niebiańskiego życia pośród ciemności tego świata, jest światłem i solą, które świadczą o Bożej, niczym nieograniczonej miłości.

Kiedy patrzymy na Chrystusowy kościół, widzimy w wierzących jedno serce i jednego ducha. Ten kościół nie ma potrzeby wołania do Boga o jedność – on żyje w Chrystusowej miłości i jedności.

Wzajemna miłość uczniów Chrystusowych niczego nie nazywa swoim; wszystko co posiadają ci święci jest wspólnym narzędziem świadczącym dobro świętym, a także tym, którzy nie dostąpili jeszcze zbawienia. Wśród tych wierzących nikt nie cierpi niedostatku, nikt nie celebruje samotności i nikt nie żyje tylko dla siebie.

Kościół przyobleczony w Chrystusa i jego miłość, darzy siebie nawzajem świadomym współczuciem, dobrocią, pokorą, łagodnością i cierpliwością.

To święte ciało, którego Głową jest Zbawiciel, żyje napełnione pokojem Chrystusa, jakże odmiennym od pokoju, który daje ten świat.

Taki Kościół, wszystko co w życiu bez Chrystusa było dla niego zyskiem, ze względu na Chrystusa uznał za szkodę. Jego pragnieniem jest poznawanie swojego Jezusa i doświadczanie jego obecności tak, aby znaleźć się w Nim i w Nim stać w pokorze przed tronem Ojca.

Ten święty lud nosi na sobie zapach Chrystusa, dla jednych ku życiu, a dla innych ku śmierci przeznaczony.

Bez zasłony grzechu na duchowych oczach, święci ci radują się wolnością, a spoglądając wiarą w chwałę swojego Boga, przemieniani są na obraz swego Zbawiciela.

Pełni ufności i gotowi na wszelkie wyzwanie, i na wszelką ofiarę, aż po ofiarę krzyża wierzą, że nic nie jest w stanie oddzielić ich od miłości Chrystusowej.

Oto Kościół, oto święty, Boży i niezwyciężony lud woła dzisiaj z miłością i tęsknotą: Przyjdź! Marana tha – przyjdź Panie Jezu!

Andrzej Cyrikas