
Prawdziwy On
dnia 15 marca 2019
a bez Niego
nic nie istnieje
i nic nie żyje
a bez Niego
ani cisza
ani ciemność
ani nawet niepojęte nic
nie istnieje
a bez Niego
nic nie istnieje
i nic nie żyje
a bez Niego
ani cisza
ani ciemność
ani nawet niepojęte nic
nie istnieje
1. Staraj się być gorącym dla Pana :
Paweł pisze do Tymoteusza: „Z tego powodu przypominam ci, abyś rozniecił na nowo dar łaski Bożej, którego udzieliłem ci przez włożenie rąk moich. Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i powściągliwości.” (2 Tym. 1:6,7). Paweł nalega, aby Tymoteusz wzniecił na nowo swój dar oraz stale o niego dbał, aby zawsze płonął w nim ogień dla Pana. Na podstawie tego fragmentu dowiadujemy się, że chociaż Jezus chrzci nas Duchem Świętym i ogniem (Mat. 3:11), my sami później musimy dokładać starań, aby ten ogień stale w nas płonął. Bóg rozpala ogień. My natomiast musimy dostarczać paliwo, czyli prowadzić życie całkowicie podporządkowane Bożej woli. Nie myślcie sobie, że ze względu na to, że Bóg raz was namaścił, możecie się już całkowicie zrelaksować i powiedzieć: „Raz namaszczony, na zawsze namaszczony”. Powiedzenie w ten sposób jest równie wielkim błędem, jak powiedzenie: „raz zbawiony, na zawsze zbawiony”. Widziałem ludzi, którzy zostali autentycznie namaszczeni przez Boga, a którzy zaledwie rok później umarli duchowo. Ogień w nich zgasł. Sprawy doczesne i duma zajęły główne miejsce w ich życiu i zabrały ogień. Teraz ci ludzie uganiają się za pieniędzmi i wygodnym życiem, a Boży ogień stracili. To smutne i jest to też wielka strata dla królestwa Bożego. Dlatego Paweł mówi do Tymoteusza: „Ten ogień, który zszedł na ciebie, rozniecaj go na nowo, aby płonął. Teraz do ciebie to należy. Jeżeli nie będziesz go rozniecał, on zgaśnie. Utrzymuj go przy życiu, poprzez zachowywanie czystego sumienia, studiowanie Słowa Bożego, uniżanie się przed Bogiem, szukanie Go całym sercem, trzymanie się z dala od miłości do pieniędzy i od kłótni z innymi oraz z dala od wszystkiego, co mogłoby ten ogień ugasić”.
2. Szukaj społeczności z wierzącymi w pełni oddanymi Bogu :
W 2 Liście do Tymoteusza 2:22, Paweł mówi Tymoteuszowi: „Młodzieńczych zaś pożądliwości się wystrzegaj, a zdążaj do sprawiedliwości, wiary, miłości, pokoju z tymi, którzy wzywają Pana z czystego serca.”. Innymi słowy, musimy szukać społeczności przede wszystkim z tymi ludźmi, którzy dążą do życia w czystości. To nam pomoże uciec od grzechu. Naszymi najlepszymi przyjaciółmi tu na ziemi muszą być ci, którzy z całego serca pragną życia w czystości. Wielu wierzących uznaje niższe standardy i wcale nie są zainteresowani pobożnością. Jednak my, musimy spędzać większość czasu z tymi, którzy pragną żyć świętym życiem. Skąd możemy wiedzieć, czy ktoś ma czyste serce? Jezus mówi, że ludzie mówią o tym, co wypełnia ich serca (Mt. 12:34). Po tym, o czym kocha mówić dany człowiek, poznajemy czym jest wypełnione jego serce. Jeżeli on stale mówi o pieniądzach i rzeczach materialnych, to dlatego, że jego serce jest pełne myśli o pieniądzach. Z drugiej strony, kiedy człowiek pragnie rozmawiać głównie o Bogu, również już wiesz, że to właśnie On wypełnia jego serce. Ja chcę mieć społeczność z tymi, którzy pragną być jak Jezus. Kiedy kochamy Pana, uwielbiamy rozmawiać o Nim. To jest sekret skutecznej służby dla Pana.
3. Staraj się podtrzymywać Boże Standardy :
Paweł napomina Tymoteusza: „Nigdy nie zniżaj poziomu” (2 Tym. 1:13). Jak wielka jest potrzeba napominania również wszystkich kaznodziei Chrześcijańskich naszych czasów. Nie zaniżajcie poziomu, na jakim naucza Pismo Święte, tylko po to, aby przyciągnąć jak najwięcej ludzi do waszego kościoła. Jeżeli w waszym kościele jest mniej ludzi, ale żyją oni bardzo pobożnym życiem, jesteście lepszym kościołem w oczach Pana, niż gdy było tam więcej ludzi, ale lekceważąco traktujących ich życie w pobożności. Lepiej mieć kościół składający się z trzech uczniów, niż z trzystu letnich wierzących. Tych troje oddanych Bogu uczniów może mieć większy wpływ na efektywne pozyskiwanie ludzi dla Chrystusa, niż tych ponad trzystu letnich wierzących. Jest to pragnienie, które każdy prawdziwy sługa Boży powinien w sobie nosić, aby po zakończeniu swojej służby móc je przekazać następnemu pokoleniu. W historii Chrześcijaństwa najczęściej obserwujemy jak drugie pokolenia różnych ruchów Chrześcijańskich obniżają reprezentowany przez nich poziom, ponieważ nie posiadają oni już tej samej wizji, którą mieli ich założyciele. Porównajcie stan dzisiejszych wielkich kościołów denominacyjnych z ich stanem za czasów, kiedy służyli w nich ich założyciele. Dziś, gdyby założyciele tych denominacji zeszli na ziemię, nie chcieliby przyłączyć się do tych denominacji, które sami kiedyś założyli, ponieważ obecni prowadzący znacząco obniżyli reprezentowany przez nich niegdyś poziom, który utrzymywali i na tym poziomie głosili też Słowo. Być może zewnętrzna forma tych zgromadzeń pozostała zgodna z doktryną, ale moc i namaszczenie zniknęły. Prawdziwe życie oraz znajomość Boga przeminęły. Musimy zatem, z pomocą Ducha Świętego, który w nas mieszka, strzec stale wysokiego poziomu życia, jako że jest to nasz święty skarb.
Zac Poonen – CFC India
Istotą życia wszystkich proroków była świętość : Odrzućcie swoje bożki, a Boga postawcie na pierwszym miejscu w swoim życiu. Prawdziwa świętość polega na nie posiadaniu w swoim życiu żadnych bożków. Świętość polega na tym, aby to Bóg wypełniał całe nasze serce. Naszym powołaniem dzisiaj jest głoszenie tego, aby Kościół był takim miejscem, w którym Bóg będzie mógł z przyjemnością przebywać.
Prawdziwa świętość przychodzi tylko do takiego człowieka, który szuka jej całym sercem, a nie do tego, który posiadł jedynie właściwe nauczanie. Sekretu świętości nie da się odkryć poprzez studiowanie greckich słów i czasów zawierających się w Nowym Testamencie, ale poprzez szczere pragnienie podobania się Bogu. Bóg patrzy na nasze serca, a nie na nasze umysły!
W I Księdze Królewskiej 2 czytamy o tym jak Salomon rozpoczął swoje rządy od zabicia swojego przyrodniego brata Adoniasza (1Królewska 2:19-27), swojego kuzyna Joaba (1Królewska 2:28-35) i Szymejego (1Królewska 2:36-46). Jakiż dziwny pomysł na rozpoczęcie rządów! I pomyśleć, że to właśnie Dawid, mąż według Bożego serca, zasugerował to wszystko Salomonowi i to postawiło go na drodze do zguby! Taki właśnie jest rezultat nie usuniętej goryczy, przez którą wielu jest pokalanych. Jednakże Salomon wciąż był przekonany, że Bóg będzie go błogosławił pomimo tego wszystkiego co zrobił (1Królewska 2:45). Jak bardzo zwiedzonym można się stać!.
Przecież słowa
nie są już tylko posłańcami śmierci
przez nie wszystko powstało
i wszystko dzięki nim zmierza ku uwielbieniu
W Drugim rozdziale II Księgi Królewskiej widzimy wytrwałość Elizeusza gdy Eliasz poddawał go próbom. Kiedy Eliasz miał być zabrany do nieba, Elizeusz udał się razem z nim do Gilgal. Eliasz powiedział Elizeuszowi aby pozostał w Gilgal, a On miał pójść do Betel. Elizeusz powiedział : ’’ Nie, ja pójdę z Tobą”. W Betel, Eliasz ponownie przykazał Elizeuszowi aby pozostał tam gdzie jest, a On uda się do Jerycho. Elizeusz ponownie odpowiedział : ’’Nie odstąpię od Ciebie i pójdę z Tobą”. W Jerychu ta sama sytuacja się powtórzyła. Eliasz następnie udał się do Jordanu. Kiedy dotarli do rzeki Jordan, Eliasz uderzył w wodę i rozdzieliły się w obydwie strony. Wtedy Eliasz zapytał się Elizeusza : ’’Dlaczego idziesz za mną”, „ Czego chcesz ode mnie?”
A Ty, czego tak naprawdę chcesz? Czy szukasz lepszego zarobku albo lepszego samochodu lub domu? Elizeuesz jednakże powiedział: „Pragnę podwójną porcję twojego ducha”. On nie chciał niczego innego w świecie. On chciał namaszczenia ducha, które spoczywało na Eliaszu. Dlatego właśnie podążał za nim.
W Ewangelii Mateusza 25:1-13 Jezus mówi o dziesięciu pannach. Zauważ, że żadna z nich nie była nierządnicą (Jk. 4:4 definicja duchowej nierządności). Wszystkie one były czyste. Innymi słowy, dawały dobre świadectwo przed ludźmi. Ich lampy płonęły (Mt. 5:16). Ich dobre uczynki były widoczne dla innych. Jednak spośród wszystkich tych panien, tylko pięć było mądrych. Natomiast na początku nie było dla wszystkich to takie oczywiste. Tylko pięć z nich zabrało oliwę w naczyniach wraz ze swymi lampami. (Mt. 25:4).
Oliwa znajdująca się w naczyniach, w odróżnieniu od płomienia, nie była widoczna w nocy; mówi to o naszym życiu w ukryciu przed Bogiem, którego ludzie nie widzą w ciemnościach tego świata. Każdy z nas posiada takie naczynie. Pytanie brzmi, czy mamy w nim oliwę, czy nie.
„Zwycięzcy dam nieco z manny ukrytej i kamyk dam mu biały, a na kamyku tym wypisane nowe imię, którego nikt nie zna, jak tylko ten, który je otrzymuje” (Obj 2,17b).
Zabierz mi moją siłę
chcę nauczyć się chodzić
tylko w Twojej mocy
Zabierz mi moją pychę
pragnę jak Ty
umywać uczniom nogi
W Drugiej Księdze Królewskiej 4:1 czytamy o wdowie po uczniu prorockim, która była zadłużona. Smutne jest to gdy mężowie umierają i zostawiają ich żony w długach. Każdy z nas powinien unikać tego za wszelką cenę. W szczególności jednak głosiciele powinni unikać zadłużania się, bo to jest złe świadectwo. Oto przyszedł teraz wierzyciel by zabrać jej dwoje dzieci i uczynić je niewolnikami w celu spłacenia długu. Elizeusz zapytał się jej co ma w domu. Ona odpowiedziała : „nie ma nic w domu poza jedną baryłką oliwy”. Ona nazwała baryłkę oliwy „nic”, a tymczasem to było rozwiązanie wszystkich jej problemów.
W Księdze Rodzaju 28:11 zostało napisane, „słońce zaszło”. I chociaż odnosi się to tylko do faktu geograficznego, jednak słońce rzeczywiście zaszło w życiu Jakuba, także tym duchowym. Żył dla świata, grabił i oszukiwał. A jednak Bóg w Swej łasce poszedł na spotkanie z Jakubem i powiedział, że ma wielki cel dla jego życia. „Jam jest Pan, Bóg Abrahama, ojca twego” rzekł mu Bóg: „Ziemię, na której leżysz, dam tobie i potomstwu twojemu. (…) i będą błogosławione w tobie i w potomstwie twoim wszystkie plemiona ziemi.” (Rdz. 28:13,14). Nazywa się to „błogosławieństwem Abrahamowym” (Gal. 3:14). Kiedy Bóg powołał Abrahama, powiedział mu: „będę ci błogosławił (…) i będą w tobie błogosławione wszystkie plemiona ziemi.” (Rdz 12:2,3). To samo powtórzył Bóg również Jakubowi. List do Galacjan 3:14 mówi nam, że jeżeli jesteśmy pełni Ducha Świętego, to to błogosławieństwo staje się również naszym udziałem.