Przejście z Babilonu do Jerozolimy
dnia 4 grudnia 2019
W Księdze Daniela widzimy początek przemieszczania się ludu Bożego z Babilonu do Jerozolimy. Jest to pewien obraz tego, co widzimy dzisiaj, gdy pobożni ludzie, w odpowiedzi na Boże wezwanie „Wyjdź z Babilonu, ludu mój” (Obj. 18:4), przechodzą z kompromisowego Chrześcijaństwa do Kościoła Nowego Przymierza Bożego.
Ruch ten w starożytnym Babilonie rozpoczął się za sprawą jednego bezkompromisowego człowieka – Daniela. Daniel troszczył się o Boże zamysły, pościł i modlił się o ich spełnienie. Budowanie czystego kościoła dla Boga zwykle rozpoczyna się od jednego człowieka, który pragnie modlić się: „Panie, pragnę, aby w tym miejscu powstał czysty kościół dla Ciebie i jestem gotów zapłacić za to każdą cenę”. Być może będziesz musiał nosić w sobie to pragnienie przez długi czas, zanim zobaczysz jego wypełnienie. Pragnienie to musimy nosić w naszych sercach, tak jak matka nosi dziecko w swoim łonie. W ten właśnie sposób nosił w sobie to pragnienie Daniel.
Jedną z wybitnych cech charakteryzujących Daniela było: „Postanowienie nie kalania się” (Dan. 1:8). Jeżeli chodzi o przestrzeganie wszystkich, nawet tych najmniejszych przykazań Słowa Bożego, Daniel był bezkompromisowy. Pan Jezus powiedział: „Ktokolwiek by tedy rozwiązał jedno z tych przykazań najmniejszych i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w Królestwie Niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebios.” (Mat. 5:19). Ludzie, którymi Bóg się posłuży do budowania kościołów Nowego Przymierza, będą tymi, którzy będą nauczali posłuszeństwa zarówno wobec głównych Bożych przykazań, takich jak porzucenie gniewu i nieczystości seksualnej (Mat. 5:22,28), jak również posłuszeństwa wobec tych mniejszych przykazań, takich jak nakrywanie głów przez kobiety, podczas modlitwy i prorokowania na zgromadzeniach kościelnych (1 Kor.11:1-16).
Na początku Daniel był sam w tym co robił, podczas gdy wszyscy inni Żydzi byli kompromisowi. Jednak gdy Ananiasz, Miszael i Azariasz (lepiej znani z ich babilońskich imion Szadrach, Meszach i Abed-Nego) zobaczyli, że Daniel występuje w obronie Boga, zebrali się na odwagę i dołączyli do niego (Dan. 1:11,12).
Wierzę, że wielu jest dzisiaj takich ludzi jak Chananiasz, Miszael i Azariasz, którzy pragną złożyć świadectwo czystości dla Pana w miejscu ich zamieszkania. Ale nie mają wystarczająco dużo odwagi, by samodzielnie zająć takie stanowisko. Potrzebują właśnie takiego Daniela, który by ich poprowadził. A kiedy tylko taki Daniel pojawiłby się w ich wiosce, bądź mieście, wyszliby i dołączyli do niego.
Czterech, młodych, o gorącym sercu dla Pana, mężczyzn w Babilonie było skuteczniejszymi świadkami dla Boga, niż tysiące tamtejszych kompromisowych Żydów, którzy starali się zadowalać króla. Daniel i jego trzej przyjaciele, którzy opowiedzieli się za Bogiem, mieli wpływ na najpotężniejszy naród swoich czasów (Babilon) i jego władców.
Letni Chrześcijanie, a nawet ich tysiące, nie mogą być światłem dla Pana w żadnym mieście, ani narodzie. Bóg potrzebuje wierzących o gorących sercach, ponieważ „Nie dzięki mocy ani dzięki sile, lecz dzięki mojemu Duchowi to się stanie” (Zach. 4:6).
Bóg także dziś szuka ludzi, którzy mają pragnienie budowania kościoła Nowego Przymierza w swojej okolicy, takich którzy nigdy nie pójdą na kompromis, bez względu na koszty.
Zac Poonen – CFC India