Aktualności

Trzy kroki ku duchowej dojrzałości

Trzy kroki ku duchowej dojrzałości

dnia 22 stycznia 2020

1) Wiara w to, że Bóg ma doskonały plan dla każdego z nas:

“Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili.” (Ef. 2:10). Dawno temu, kiedy Bóg nas wybrał w Chrystusie, zaplanował także, jak powinno wyglądać nasze ziemskie życie. Obowiązkiem naszym teraz jest, dzień po dniu, poznawać ten plan, i postępować zgodnie z nim. Nigdy nie będziemy w stanie stworzyć planu lepszego, niż sam Bóg może to dla nas uczynić. Nie wolno nam naśladować tego, co robią inni, ponieważ Boży plan dla każdego z Jego dzieci jest inny. Bożym planem dla Józefa, na przykład, było pozostać w pałacu w Egipcie i żyć w komforcie przez ostatnie 80 lat jego życia. Z drugiej strony, Bożym planem dla Mojżesza było opuszczenie pałacu w Egipcie i życie w wielkim dyskomforcie na pustyni przez ostatnie 80 lat jego życia. Gdyby Mojżesz, przez umiłowanie wygody i bezproblemowego życia, poszedł drogą Józefa, rozminąłby się z wolą Bożą dla swojego życia. Dokładnie w ten sam sposób, dziś także Bóg może pragnąć, aby jeden z braci wiódł pełne uciech życie w USA, a inny natomiast, aby spędził całe swoje życie w upale i kurzu w północnych Indiach. Każdy z nas, zamiast porównywać swój los z losem drugiego brata i być o niego zazdrosnym i krytykować go, musi raczej stale upewniać się w tym czy wypełnia Boży plan dla własnego życia. Wiem, że Bóg powołał mnie, abym Mu służył w Indiach. Sam natomiast nigdy nie żądałem, by ktoś inny powielał moje powołanie. Nigdy nie będziemy w stanie odnaleźć Bożej woli, jeśli zamiast niej, będziemy szukać czci u innych lub jeśli będziemy miłować pieniądze, komfort, bądź pochwały od ludzi.

2) Bliska znajomość Boga jest tajemnicą siły:

“tych, którzy znają swojego Boga, umocni się i będą działać” (Dan. 11:32). Bóg nie chce, abyśmy znali Go jedynie z informacji z drugiej ręki. Nawet najmłodszych wierzących zaprasza, aby poznali Go osobiście (Hbr. 8:11). Jezus zdefiniował życie wieczne jako osobiste poznawanie Boga i Jezusa Chrystusa (J 17:3). To właśnie było największą życiową pasją Pawła, i naszą także musi być (Flp. 3:10). Ten, kto chce poznać Boga osobiście, zawsze będzie musiał Go słuchać. Jezus powiedział, że jedynym sposobem, aby człowiek mógł zachować siebie przy życiu duchowym, jest słuchanie KAŻDEGO słowa, które pochodzi z ust Boga (Mt. 4:4). Powiedział też, że siedzenie u Jego stóp i słuchanie Go jest najważniejszą rzeczą w życiu każdego Chrześcijanina (Łk. 10:42). Musimy wykształcić w sobie nawyk słuchania Ojca od wczesnego ranka każdego dnia (Iż. 50:4), przez cały dzień, a następnie w godzinach nocnych, także kiedy śpimy, stale trwać w postawie słuchania – tak, że jeśli kiedykolwiek zbudzimy się ze snu w nocy, będziemy mogli powiedzieć: “Mów, Panie, sługa Twój sługa słucha” (1 Sam. 3:10). Znajomość woli Bożej czyni nas zwycięzcami we wszystkich życiowych sytuacjach, ponieważ Bóg ma rozwiązanie dla każdego problemu, z którym mamy do czynienia, i jeśli będziemy Go słuchać, powie nam, w jaki sposób możemy dany problem rozwiązać.

3) Przyjmij wszystkich, których przyjął Bóg:

“Tymczasem Bóg umieścił członki w ciele, każdy z nich tak, jak chciał … Aby nie było w ciele rozdwojenia, lecz aby członki miały nawzajem o sobie jednakie staranie.” (1 Kor. 12:18,25). Bóg wzbudzał ludzi w różnych czasach, w różnych krajach, aby wydali oni o Nim doskonałe świadectwo. Jednak po śmierci tych mężów Bożych, naśladowcy ich uczynili swoje grupy ekskluzywnymi i kultowymi. Jednak Ciało Chrystusa jest większe, niż jakakolwiek grupa. I nigdy nie wolno nam o tym zapomnieć. Oblubienica Chrystusa jest dziś rozsiana po wielu, wielu zgromadzeniach. I chociaż, z powodu różnic w interpretacji Słowa Bożego, być może nie będziemy w stanie współpracować z wieloma z nich, musimy dążyć do społeczności ze wszystkimi, których przyjął Pan.

Zac Poonen – CFC India