
Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. (Mat. 11,29)
Życie świętych nosi na sobie wyraźny ślad posłuszeństwa Bogu. Symbolem tej niezwykłej postawy, jest wspomniane w Biblii jarzmo. Używano go aby łączyć woły w zgodnie pracującą parę.
W przypadku zwierząt była to forma jedności i wspólnoty odgórnie narzucona. Jezus Chrystus z własnej i niczym nie przymuszonej woli, wyrzekł się samego siebie i stał się w pełni człowiekiem, pozostając w pełni Bogiem (Flp. 2,5-8).
W 3 rozdziale Listu do Filipian , Paweł opisuje postawę, którą również my powinniśmy reprezentować, jeśli chcemy w pełni wypełnić Boży zamysł. Zapomina o rzeczach, które minęły, mówi nam, że wciąż patrzy w przyszłość na rzeczy, które dopiero się wydarzą. Mimo wielu pokus, aby patrzeć wstecz, odmawia patrzenia za siebie. W Dziejach Apostolskich 20:23,24, Paweł Apostoł, mówi, że nie zniechęcała go wiedza o tym, że czekają go prześladowania. Żaden lęk przed nimi nie mógł zachwiać jego determinacją, by iść naprzód ku celowi Bożemu.

Głęboko w moim sercu
rozlewa się Twoja miłość
jest piękna jest czysta
jest święta Twoim cierpieniem
Historia małżeństwa Rut jest interesująca. W Izraelu panował głód, tak więc Elimelech, jego żona Noemi, wraz z dwoma synami, postanowili udać się do Moabu. Potem umarł Elimelech, mąż Noemi, i pozostała ona sama wraz z dwoma swoimi synami. Ci, złamali Boże prawo i wzięli sobie za żony Moabitki: jedna nazywała się Orpa, a druga nazywała się Rut. Gdy obaj, Machlon i Kilion, też umarli, jako że Noemi była życzliwą kobietą, rzekła do obu swoich synowych, aby wróciły do swojego kraju i tam znalazły nowych mężów (Rut 1:8). Rut i Orpa, gdy to usłyszały, głośno zapłakały (Rut 1:14). Potem Orpa ucałowała swoją teściową i powiedziała: „Do widzenia, mamo, muszę wrócić do domu i znaleźć innego męża, muszę dbać o swoje własne życie.” Rut natomiast wtuliła się w Noemi. Od Noemi dowiedziała się czegoś o prawdziwym Bogu, i Jemu pragnęła służyć i oddawać Mu cześć, bardziej niż pragnęła męża. Orpa natomiast pragnęła mieć męża. Droga rozwidlała się, a Orpa obrała tę niewłaściwą. Rut wybrała prawidłową – a to miało wpływ na całą jej wieczność. Nigdy więcej nie słyszymy o Orpie. Gdziekolwiek jest dzisiaj, niewątpliwie żałuje swojego wyboru.
Symeon prorokował o Panu Jezusie, mówiąc: „On ustanowi wzorzec, który dla wielu będzie oskarżeniem, a wtedy On ujawni sekretne myśli ich serc” (Łk. 2:35 – parafraza)
Kiedy ludzie krytykowali i atakowali Jezusa za wysoki standard życia, który głosił, nie zdawali sobie sprawy z tego, że swoimi czynami i słowami w rzeczywistości ujawniają wewnętrzny stan własnych zepsutych serc – w sposób, który nigdy nie miałby miejsca, gdyby Jezus nie pojawił się pośród nich.
Bałagan pełen elegancji
zapach papieru z podstarzałych gazet
ołówki niedbale rozrzucone
i stos woluminów
uwielbiam nurkować
w tym bezkresie marzeń
Centralne miejsce to Biblia
ta grecka nadzwyczaj cenna
to takie biurkowe odkrycie
świat rodzących się zdarzeń
Jezus rzekł „Chodźcie za mną” (Łk. 9:23). Paweł rzekł „Bądźcie naśladowcami moimi, jak i ja jestem naśladowcą Chrystusa.” (1 Kor.11:1, Flp.3:17)
W słowach apostoła Pawła, widzimy czego Duch Święty oczekuje od każdego z bożego kaznodziei – możliwości powiedzenia tych słów wszystkim, których naucza. Wielu kaznodziei mówi: „Nie idźcie za mną, ale idźcie za Chrystusem”. Brzmi to bardzo pokornie. Ale to tylko wymówka, by ukryć swoje pokonane życie; i jest całkowicie sprzeczne z nauką Ducha Świętego. Jedynymi kaznodziejami, których szanuję i ich naśladuję, są ci, którzy mogą powiedzieć: „Bądźcie naśladowcami moimi, jak i ja jestem naśladowcą Chrystusa „. Ze smutkiem muszę jednak przyznać, że tacy kaznodzieje są rzadkością w naszych czasach.
On zwycięstwem moim
w Nim jestem uzdrowiony
On mnie świętym uczynił
w dziedzictwie wywyższonym
Pięćdziesiąt lat temu w dziedzinie kultury, współżycia społecznego a przede wszystkim duchowości, dokonała się radykalna demoniczna rewolucja. Skutków tej przemiany wielu ludzi zdaje się po dziś dzień nie zauważać – muszą jednak nieustannie się z nimi mierzyć.
O kulturze pozwolę sobie jedynie skreślić parę słów. Myślę, iż odkąd klasycznie rozumiana kultura została wyparta przez tak zwaną pop kulturę, należy tę anty kulturę już nigdy nie implementować do społecznego obiegu. Niech ta anty kultura umrze spokojnie na śmietniku historii!
W 13 rozdziale Księgi Liczb, widzimy jak Izraelici przyszli do Kadesz-Barnei, granicy Kanaanu – ziemi, którą obiecał im Bóg. Minęły dwa lata od czasu, kiedy opuścili Egipt (Kpł. 2:14) i kiedy Bóg rozkazał im pójść i posiąść tą ziemię. Izraelici posłali dwunastu szpiegów, aby zbadać tę ziemię. Cała dwunastka kiedy wróciła, wspólnie stwierdziła, że jest to rzeczywiście wspaniała ziemia. Jednak dziesięciu z nich powiedziało, że „Są tam olbrzymi giganci, których nie jesteśmy w stanie pokonać”. Tymczasem, dwójka z nich, Kaleb i Jozue, odpowiedziało „Pan pomoże nam ich pokonać”. Nie mniej jednak, 600 000 Izraelitów posłuchało się większości.