MARTWA RELIGIA
dnia 21 maja 2018
Deficyt żywej wiary
wydaje na świat martwą religię
no cóż
czyżby rzeczywiście tylko
koincydencja
Deficyt żywej wiary
wydaje na świat martwą religię
no cóż
czyżby rzeczywiście tylko
koincydencja
Rozkoszuję się przykazaniami twoimi, Które pokochałem. Wznoszę ręce do przykazań twoich, które kocham, I rozmyślam o ustawach twoich (Ps. 119,47-48).
Boże Objawienie wyznacza treść i powód, dla którego Kościół przez służbę nauczania, podejmuje się przedstawienia objawionych prawd tym, których Bóg w Chrystusie wybrał, aby zbawić ich i uczynić dziedzicami swojego Królestwa.
Przez krzyż poznaję Twoją miłość
i w krzyżu
objawiasz mi piękno Swego serca
brak już słów
więc cisza przemawia w zachwycie
a kraj milczenia
rodzi się u moich kolan
Spotkanie z Chrystusem było poznaniem prawdziwej Miłości.
Wszystkie moje miłości, wszystkie zachwyty i uniesienia, poznając Miłość krzyża odeszły zawstydzone.
Doświadczanie Zbawiciela, to doświadczanie własnej śmierci i mocy Jego zmartwychwstania. To misterium, którym Bóg ukoronował moje nowe życie.
Żyję tym misterium i każdego dnia na nowo Go poznając, uczę się nieustannie rezygnować z siebie. Dawne moje życie rozsypało się nie pozostawiając żadnych śladów, i tak droga powrotu została zapomniana.
Tylko w Chrystusie
w Jego Boskości
i w Jego Człowieczeństwie
nie ma już słów
a milczenie nie jest obleczone ciszą
w Nim stało się
co stać nie mogłoby się nigdy
Ucz mnie bliskości
całym sobą dziś pragnę Ciebie
okaż mi łaskę
a położę się miłością u stóp Twoich
mój Boże
chcę słyszeć Twój głos
chcę rozkoszować się ciszą
i milczeniem
Zaiste, myśmy wonnością Chrystusową dla Boga wśród tych, którzy są zbawieni i tych, którzy są potępieni; dla jednych jest to woń śmierci ku śmierci, dla drugich woń życia ku życiu. A do tego któż jest zdatny? (2Kor. 2,15-16)
Jaki duchowy zapach towarzyszy mi każdego dnia?
Jeśli Zbawiciel ucztuje nieustannie w moim sercu, winien to być zapach nadziei i miłości. To woń Chrystusa powinna poprzedzać moje myśli, rozmowy i dzieła moich rąk. Ten szczególny zapach Jezusa ujawnia kim naprawdę jestem i do kogo należę.
Lite drewno
i nieokiełznana brutalność żołdaków
to zwyczajne narzędzie śmierci
w służbie światłego imperium
Oto Człowiek
przyschła i żywa zarazem krew
Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. (Mat. 11,29)
Życie świętych nosi na sobie wyraźny ślad posłuszeństwa Bogu. Symbolem tej niezwykłej postawy, jest wspomniane w Biblii jarzmo. Używano go aby łączyć woły w zgodnie pracującą parę.
W przypadku zwierząt była to forma jedności i wspólnoty odgórnie narzucona. Jezus Chrystus z własnej i niczym nie przymuszonej woli, wyrzekł się samego siebie i stał się w pełni człowiekiem, pozostając w pełni Bogiem (Flp. 2,5-8).
Głęboko w moim sercu
rozlewa się Twoja miłość
jest piękna jest czysta
jest święta Twoim cierpieniem