Aktualności

NIE TYLKO GLINIANE NACZYNIA

NIE TYLKO GLINIANE NACZYNIA

dnia 21 kwietnia 2018

 

Ukształtował Pan Bóg człowieka z prochu ziemi i tchnął w nozdrza jego dech życia. Wtedy stał się człowiek istotą żywą. (1Moj. 2,7)

Jakże zdumiewającym stworzeniem jest człowiek. Bóg uczynił go z prochu ziemi, z materiału, który w oczach samego człowieka nie zasługuje na uwagę. Pan tak nisko się schylił, że sięgnął niemal stóp ziemi i Swą niepojętą miłością, nicość prochu ziemi obdarował nieprzemijającą chwałą w Chrystusie.

W swym nieistnieniu, człowiek zaistniał słowem Odwiecznego Boga. Ten niepojęty Bóg udzielił człowiekowi daru niebiańskiego życia i udzielił mu daru nieśmiertelności. Dzięki łasce Boga, Jego nieskończona miłość i przemożna Jego Istota znalazła świątynię zbudowaną z prochu ziemi i gliny. Łaska, którą obdarowano człowieka, i przywileje, których mu udzielono, pozostaną niepojęte przez eony wieczności!

Dzieło, którego dokonał Stwórca, było zdumiewające. Tylko Bóg bowiem może wzbudzać życie, za nic mając nicość i nieistnienie. Bóg takimi oto słowami zwrócił się niegdyś do Hioba: „Gdzie byłeś, gdy zakładałem ziemię? Powiedz, jeśli wiesz i rozumiesz” (Job.38,4). Tak wywyższony przez Boga człowiek zdecydował się podnieść bunt i postanowił pójść własną drogą. Ten bunt spotkał się z odpowiedzią Stwórcy i Pan objawił ją w Chrystusowej miłości. Grzech, jako wynik buntu sprawił, że pierwotna doskonałość człowieka została zanurzona w nędzy śmierci.

Upadek człowieka sprawił, że także prawda została przysłonięta przez ciemną zasłonę niewiedzy. Biblia mówi, że „śmierć panowała od Adama” (Rz.5,14) oraz  że „grzech panował przez śmierć” (Rz.5,21).

W Jezusie Chrystusie, który stał się Bożą odpowiedzią na samouwielbienie człowieka, objawiona została człowiekowi droga powrotu przed Oblicze Świętego Boga. Pan posłał światło ewangelii o Chrystusie, aby objawić człowiekowi, kim jest w oddaleniu od Boga, a zarazem przypomnieć mu, kim był i kim znowu być może w Zbawicielu!

Ta ewangelia jest zasłonięta dla wielu ludzi, lecz Biblia uczy, że są to tylko ci, którzy giną (2Kor.4,3-4). Pięknie też uczy Słowo Boże, że : „Gdy się do Pana nawrócą, zasłona zostaje zdjęta” (2Kor.3,16). Psalmista woła : „Czymże jest człowiek, że o nim pamiętasz, lub syn człowieczy, że go nawiedzasz? Uczyniłeś go niewiele mniejszym od Boga, chwałą i dostojeństwem uwieńczyłeś go” (Ps.8,5-6).

Autor Listu do Hebrajczyków odnosi te słowa do Syna Bożego, co uświadamia nam, jak Bóg patrzy na człowieka! On w Jezusie Chrystusie odkupił nas i w Chrystusie ubłogosławił nas „wszelkim duchowym błogosławieństwem niebios; w Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed Obliczem Jego; w miłości przeznaczył nas dla Siebie do synostwa przez Jezusa Chrystusa, według upodobania woli Swojej” (Ef.1,3-5).

Ta prawda o wyjątkowości człowieka, penetrując skruszone serce, przywodzi je ponownie przed Oblicze Świętego Boga. Grzech i śmierć, a później, zdemolowane przez niewiarę Izraela świadectwo Bożego Prawa zasłoniło oczy, które wypatrywały Pana.

Wielu cichych i pragnących Boga ludzi patrzyło tylko na ciężką zasłonę świątyni, oddzielającą ich od żywej Obecności Boga. Jednak w chwili śmierci Chrystusa ta zasłona rozdarła się na pół, symbolicznie otwierając drogę przed Boży Tron. Człowiek na nowo mógł stanąć w prawdzie i usłyszeć mówiącego Boga. Rozdarcie zasłony i możliwość stawania przed Bogiem w Chrystusie umożliwia również każdemu pragnącemu doświadczania radykalnej przemiany życia w Zbawicielu.

Apostoł Paweł tak o tym napisał : „My wszyscy tedy, z odsłoniętym obliczem, oglądając jak w zwierciadle Chwałę Pana, zostajemy przemienieni w ten sam obraz, z chwały w chwałę, jak to sprawia Pan, który jest Duchem” (2Kor.3,18). Tylko Bóg dokonuje tej świętej przemiany! On przywraca człowieka do doskonałości, którą przypisał mu w dniu stworzenia. To pozwala Janowi napisać : „Umiłowani, teraz dziećmi Bożymi jesteśmy, ale jeszcze się nie objawiło, czym będziemy. Lecz wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, gdyż ujrzymy Go takim, jakim jest” (1J.3,2).

Boże Słowo objawia nam, że Bóg chce w nas Swojego odbicia. On pragnie podobieństwa zamierzonego jeszcze w wieczności! Zbyt często, patrząc na swoje życie, człowiek widzi tylko glinę i proch ziemi. Kruchość naszego człowieczeństwa, w Chrystusie zyskała moc, która wszystko przewyższa. Paweł Apostoł napisał : „Bo Bóg, który rzekł: Z ciemności niech światłość zaświeci, rozświecił serca nasze, aby zajaśniało poznanie Chwały Bożej, która jest na Obliczu Chrystusowym. Mamy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby się okazało, że moc, która wszystko przewyższa, jest z Boga, a nie z nas” (2Kor.4,6-7).

Człowiek świadomy jest swojej słabości, ale jest także zanurzony w mocy Świętego Ducha, aby nosić w sobie ten nieprzemijający klejnot wieczności i chwały.

Andrzej Cyrikas