Pragnę pokazać wam coś na temat proroczej służby. W Drugiej Kiędze Królewskiej 3:15, Elizeusz chciał otrzymać inspiracje od Boga aby prorokować i poprosił aby zaczęto grać na harfie. Kiedy muzyk zaczął grać, moc Pana spoczęła nad Elizeuszem i zaczął prorokować w potężny sposób. Tutaj więc widzimy wartość muzyki inspirowanej przez Boga.
Wiele razy przydarzyło się to również ze mną, kiedy podczas uwielbienia na porannych, niedzielnych nabożeństwach ,moc Pana potężnie się manifestowała, dając mi słowo, którego nie miałem kiedy przyszedłem na spotkanie. Była moc w tej namaszczonej muzyce ,która przyciągnęła ducha prorokowania na Elizeusza.
Nawet prorok potrzebuje czasami pomocy od muzyków. Dlatego również ci, którzy prowadzą uwielbienie powinni być namaszczeni. Oni nie mogą być tyko dobrymi muzykami. Oni muszą być namaszczeni i mieć czyste sumienie. Dawid wyznaczył śpiewaków i muzyków i musieli być namaszczeni. Niektórzy z liderów muzycznych jak Asaf napisał dwanaście wspaniałych psalmów (Psalm 50, 73-83 ). Dwóch spośród liderów muzycznych było nazwanych jasnowidzami (prorokami)- Heman (1Kronik 25:5) i Jedutan (2Kronik 35:15).
Tak więc Bóg potrzebuje namaszczonych muzyków aby zachęcać i wspierać namaszczonych proroków. W ten sposób kościół jest budowany. Niektórzy z was może nie są powołani by być prorokami, może jesteście powołani by być muzykami. Bądźcie namaszczonymi muzykami!
Nie sądzę, że Elizeusz byłby zainspirowany tamtego dnia gdyby harfista próbował naśladować jakiś światowy styl muzyczny. Na pewno nie!. Było coś niebiańskiego w tej muzyce. Jest muzyka światowa i ta, która jest niebiańska. Możesz to wyczuć gdy muzyka jest niebiańska, ponieważ uniesie twojego ducha by uwielbiał Boga. Jest też muzyka, która tylko sprawi, że będziesz podziwiał muzyków! Jesteś namaszczonym muzykiem, jeśli potrafisz pociągnąć ludzi by uwielbiali Boga i przyciągnąć ducha proroctwa na nabożeństwo.
Zac Poonen – CFC India
Miłość nie ma swojego końca,
tak jak nie ma swojego początku.
Miłość przykrywa swoją mądrością wszystko,
co powinno pozostać zakryte.
Miłość zniesie wszystko,
aby człowieka zanieść pod krzyż Chrystusa.
Miłość jest nieustannym oczekiwaniem,
kiedy dojrzewa, wydaje wspaniały owoc.
„Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem; abyście się i wy wzajemnie miłowali. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie” (J 13,34-35).
Nasz Zbawiciel zapowiadając swoją śmierć, a przez tę śmierć, odejście ze świata do Chwały, pozostawia swoim uczniom wspaniały dar. Tym nowym darem dla świętych miało być nowe przykazanie miłości. Greka biblijna używa słowa kainos, aby podkreślić nowość Chrystusowego przykazania. Słowo kainos oznacza, że zaczynamy używać coś, czego nie używaliśmy, a z powodu nieużywania pozostawało to nieznane i obce. Słowo kainos oznacza również, że coś, co zaczynamy właściwie używać, staje się zdecydowanie lepsze i nabiera doskonałości.
W Drugiej Księdze Królewskiej 3:11 widzimy piękny tytuł nadany Elizeuszowi przez ludzi w Izraelu: „Ten który polewał wodę na ręce Eliasza”. Za każdym razem gdy Eliasz zakończył posiłek, Elizeusz przynosił trochę wody aby Eliasz mógł umyć sobie ręce. On wykonywał to zadanie tak regularnie i wiernie, że inni zauważyli to i nadali mu ten tytuł. W taki właśnie sposób Elizeusz rozpoczął swoją służbę.
Bóg będzie testował naszą wierność w małych rzeczach zanim powierzy nam prawdziwą służbę. Jozue służył Mojżeszowi wiernie przez wiele lat zanim stał się jego następcą. Tymoteusz służył Pawłowi wiernie i stał się apostołem.
„Psalm Dawidowy. Pan jest pasterzem moim, Niczego mi nie braknie. Na niwach zielonych pasie mnie. Nad wody spokojne prowadzi mnie. Duszę moją pokrzepia. Wiedzie mnie ścieżkami sprawiedliwości Ze względu na imię swoje. Choćbym nawet szedł ciemną doliną, Zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, Laska twoja i kij twój mnie pocieszają. Zastawiasz przede mną stół wobec nieprzyjaciół moich, Namaszczasz oliwą głowę moją, kielich mój przelewa się. Dobroć i łaska towarzyszyć mi będą Przez wszystkie dni życia mego. I zamieszkam w domu Pana przez długie dni”. Psalm 23
Czy Bóg jest moim Pasterzem?
Jeśli tak, jeśli Mu ufam, jeśli w Nim chodzę, to według Jego obietnicy niczego mi nie brakuje.
Jeśli jestem w Chrystusie to odpoczywam pełen pokoju na duchowych pastwiskach i nieustannie rozkoszuję się moim Panem.
„Chrystus wyzwolił nas, abyśmy w tej wolności żyli. Stójcie więc niezachwianie i nie poddawajcie się znowu pod jarzmo niewoli”. Gal 5,1
„Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, lecz ja nie dam się niczym zniewolić”. 1 Kor 6,12
Jak wcześniej powiedzieliśmy, uczeń Jezusa Chrystusa to człowiek, który powołany przez Zbawiciela zupełnie świadomie rozpoczął z tym Zbawicielem cudowną podróż swojego życia. Ta podróż przeradza się w nieustający proces uczniostwa w Chrystusie i obejmuje całe życie wierzącego oraz dotyczy każdej sfery jego życia i osobowości.
Zmiany, które w mocy Ducha Świętego dokonują się w życiu takiego człowieka, odmieniają go do tego stopnia, że staje się on kimś, kim nigdy wcześniej nie był. Tak właśnie objawia się nowe stworzenie w Chrystusie.
W rozdziale 12 w Pierwszej Księdze Kronik czytamy o tych, którzy stanęli po stronie Dawida gdy Saul go prześladował. Łatwo było przyłączyć się do Dawida gdy został ogłoszony królem. Tutaj jednak czytamy o ludziach, którzy przyłączyli się do niego kiedy był odrzucony i miał na sobie wyrok śmierci. Łatwo jest żyć całkowicie oddanym dla Pana w niebie, ale podążać za Nim gorliwie tu na ziemi, kiedy jest odrzucony i pogardzany, to zupełnie inna sprawa. Tak samo ma się sprawa z kościołem. Łatwo przyłączyć się do kościoła, po tym jak stał się sławny i popularny, ale zupełnie inną rzeczą jest przyłączyć się do niego kiedy jest pogardzany ,ale widzisz w nim namaszczenie.